Swiatzwierzat.pl Inne zwierzęta Otworzyła cukierka i ją zatkało. To wcale nie była słodka niespodzianka, producent odpowiada
Sklep spożywczy, źródło: Marek BAZAK/East News

Otworzyła cukierka i ją zatkało. To wcale nie była słodka niespodzianka, producent odpowiada

25 stycznia 2024
Autor tekstu: Joanna Kowalska

Pewna kobieta mieszkająca w Toruniu, kupiła cukierki w markecie spożywczym sieci Auchan. Po otworzeniu jednego z nich nie mogła uwierzyć własnym oczom. Po czekoladowej przekąsce przechadzało się żywe zwierzę. Musiało przez cały czas być w środku opakowania. O incydencie został powiadomiony producent cukierków oraz sieć sklepów Auchan. Obie jednostki odniosły się do tej sprawy, deklarując podjęcie zdecydowanych działań.

Kupiła cukierki. W środku znalazła coś, co zdecydowanie nie powinno się znaleźć w słodyczach

Wiele ludzi wciąż dojada słodkości, które były kupowane w ramach przedświątecznych zapasów. Tak było w przypadku pewnej torunianki, która przed Bożym Narodzeniem zaopatrzyła się w markecie spożywczym Auchan, znajdującym się przy ul. Grudziądzkiej, pojedynczo pakowane cukierki czekoladowe . Okazało się, że opakowanie producenta nie uchroniło konsumentki przed wyjątkowo niemiłym doświadczeniem.

Kobieta opowiedziała o incydencie “Super Expressowi”. Okazało się, że po otwarciu jednego z cukierków, znalazła w nim białą larwę. Zwierzę było żywe. Zdegustowana zajściem zrobiła zdjęcie równie zaskakującemu, co obrzydliwemu widokowi. Przedstawiciel “Super Expressu” postanowił skonsultować ten incydent z podmiotami odpowiedzialnymi za jakość feralnych cukierków.

To nie Chiny, ani Korea. Opatów na ustach Polaków, zdjęcia z targowiska grozy mrożą krew w żyłach
Tylko niewielki procent internautów dostrzega na obrazku TO oprócz wielbłąda. Zaliczasz się do nich?

Producent cukierka z larwą odpowiedział na niepokojącą wiadomość

Kobieta, która poinformowała media o incydencie, wyjaśniła, że zrobiła to, aby ostrzec innych konsumentów , którzy mogą być w posiadaniu tych samych cukierków, przed zjedzeniem produktu, który może nie spełniać norm jakości. O cukierku z „niespodzianką” poinformowano producenta tychże słodkości oraz sieć sklepów Auchan. Obie jednostki niezwłocznie wypowiedziały się w tej sprawie. W odpowiedzi na wiadomość od dziennikarza “Super Expressu”, przedsiębiorstwo Vobro z Brodnicy, które jest producentem słodyczy, zapewniło, że zrobi wszystko, aby do podobnego incydentu nigdy więcej nie doszło:

Zależy nam na wykryciu przyczyny tej sytuacji. W związku z tym zamierzamy przeprowadzić wszechstronną analizę. Nasz handlowiec sprawdzi wyrób w sklepie. […]. Larwa jest mikroskopijna i ona potrafi znaleźć sobie szczelinkę, aby dostać się do środka.

W dalszej części wypowiedzi przedstawiciel firmy Vobro zapewnił, że jednostka działa zgodnie ze wszelkimi przepisami oraz przeprowadza działania zgodnie z systemem HACCAP, oraz standardami bezpieczeństwa IFB i BRC. Producent słodyczy podkreślił również, że na jakość produktów wpływ mają też procesy odbywające się poza terenem jednostki, takie jak m.in. transport oraz magazynowanie słodyczy.

Z oficjalnego oświadczenie firmy Vobro, które nam przesłano, wynika, że podczas kontroli potwierdzono, że do zanieczyszczenia produktu nie doszło podczas produkcji, pakowania oraz magazynowania cukierków w ich fabryce. Firma skontaktowała się z podmiotami będącymi częściami łańcucha, który pokonuje produkt, w celu wyjaśnienia sytuacji i ustalenia, kiedy doszło do zanieczyszczenia. Pozostaje również w kontakcie z osobą zgłaszającą reklamację oraz pozostałymi konsumentami.

Sieć sklepów Auchan podjęła zdecydowane kroki

Przedstawiciel sieci Auchan, odpowiadający na wiadomość dotyczącą cukierka, w którym była żywa larwa, podziękował za zgłoszenie incydentu. Rzeczniczka prasowa tej sieci, Hanna Bernatowicz wypowiedziała się w tej sprawie w sposób następujący:

Niezwłocznie po otrzymaniu tej wiadomości uruchomiliśmy postępowanie wyjaśniające. W pierwszej kolejności, mimo że nie otrzymaliśmy żadnych innych niepokojących zgłoszeń dotyczących wskazanego produktu, zdecydowaliśmy się na usunięcie go z półek sklepu we wskazanej lokalizacji, tak by poddać go badaniu i uniknąć ewentualnego ryzyka zakupu przez innych klientów.

Pracownik sieci Auchan odpowiedzialny za wyjaśnienie incydentu podkreślił, że firma dołoży wszelkich starań, aby kobieta, która kupiła wadliwy produkt, otrzymała stosowne zadośćuczynienie. Warto dodać, że zwierzęta uznawane za szkodniki pojawiają się w wielu polskich sklepach spożywczych . Dlatego warto zawsze dokładnie sprawdzać jakość produktów, które zamierza się spożyć.

Źródło: se.pl

Andrzej z Plutycz pokazał swoje zwierzęta. Internauci nie gryźli się w język, "Antyreklama życia na wsi"
Rozpaczliwe wieści z ZOO we Wrocławiu. Odchowali ją Gucwińscy, odeszła mając 43 lata
Obserwuj nas w
autor
Joanna Kowalska

Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Technik weterynarii oraz zootechnik ze specjalizacją żywienia zwierząt gospodarskich. Prywatnie fanka ryb, aranżowania akwariów i nurkowania. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz do mnie na mail: joanna.kowalska@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy