Oto co wyrzuciły fale na brzeg, ciało olbrzyma waży ponad pół tony. Naukowcy nie wiedzą, czym jest
St. Mary's Bay to angielska wieś, położona nieopodal Cieśniny Kaletańskiej. Turyści, którzy postanowili odwiedzić tą malowniczą miejscowość, podczas spaceru na plaży natknęli się na tajemnicze stworzenie. To duży morski ssak, jednak na tym kończą się pewniki. Okazało się, że nikt nie jest w stanie z całkowitą pewnością określić, co to za gatunek. Tajemniczy osobnik wzbudził ogromne zainteresowanie nie tylko wśród lokalnej społeczności. Sprawę badają specjaliści zajmujący się badaniami mórz i oceanów.
Fale wyrzuciły na brzeg ogromne ciało
Do odkrycia doszło 20 lipca 2023. Spacerowicze, korzystający z uroków plaży natknęli się na na martwe zwierzę leżące na brzegu . Po zawiadomieniu złożonego na numer alarmowy, na miejsce przybyły specjalistyczne służby.
Potwierdzono, że ciało należy do jednego z morskich ssaków , jednak nie określono dokładnego gatunku. Zwierzę miało kilkanaście metrów długości i musiało ważyć co najmniej kilka ton . Zabezpieczenie okolicznego terenu okazało się być trudne, ze względu na grząski teren otaczający martwego wieloryba.
Eksperci apelują o ostrożność
Straż przybrzeżna uznała, że znalezione ciało należy do płetwala karłowatego . Jednak teorię tą obalili specjaliści z Muzeum Historii Narodowej, twierdzący, że zwierzę bardziej przypomina humbaka. Nikt nie jest pewny co to gatunku , do którego można by było zaliczyć znaleziony okaz.
Na chwilę obecną specjaliści apelują o rozsądek . Priorytetem jest bezpieczeństwo. Nie należy zbliżać się do zwłok ogromnego ssaka. Powodów ku temu jest kilka. Po pierwsze, ciało utknęło na grząskim gruncie , popularnie określanym jako ruchome piaski . Po drugie, nie wiadomo, dlaczego zwierzę zginęło - być może przyczyną była jakaś choroba. Na wszelki wypadek wskazane jest ograniczenie do niezbędnego minimum liczby ludzi, mających kontakt ze zwłokami ssaka.
Trwają prace, mające wyjaśnić zaistniałą sytuację
Ciało wieloryba, po jego zabezpieczeniu ma zostać poddane profesjonalnej analizie . Dzięki temu możliwe będzie dokładne ustalenie pochodzenia zwierzęcia, oraz być może, uda się ustalić przyczynę jego zgonu . To cenne informacje, które mogą pomóc w podjęciu odpowiednich działań mających na celu ochronę środowiska morskiego.
Póki co, specjaliści usiłują usunąć ogromne ciało z plaży . Zadanie to jest utrudnione ze względu na grząski grunt oraz duże rozmiary zwierzęcia. Dlatego prace mogą potrwać nawet kilkanaście dni.
Źródło: facebook.com/RomneyMarshCRT, o2.pl