"Ryba zagłady" pojawiła się na płytkich wodach, wszystko nagrali nurkowie. Jest się czego bać?
Podwodny świat skrywa wiele tajemnic. Niektóre obszary oceanu są słabiej przebadane, niż powierzchnia księżyca. Regularnie odkrywane są zdumiewające fakty na temat morskiego życia. Dlatego raz na jakiś czas ludziom, eksplorującym życie, rozgrywające się pod powierzchnią wody, udaje się natknąć na stworzenia wyglądające jak z innej planety. Grupa nurków spotkała ostatnio na płytkich wodach rybę, która zazwyczaj preferuje zdecydowanie większe głębokości. Przez wielu miejscowych to spotkanie jest interpretowane jako zwiastun nieszczęścia.
Grupa nurków natknęła się na rybę głębinową na płytkich wodach
Nurkowania na wodach, znajdujących się u wybrzeży Tajwanu przyciągają wielu hobbystów oraz profesjonalistów. Ludzie pragnący zobaczyć wyjątkowe, podwodne życie często wybierają właśnie ten kierunek na wyprawy nurkowe.
Pewna grupa, z instruktorem Weng Cheng-ru na czele, miała wyjątkowo dużo szczęścia. Podczas zanurzenia na płytkich wodach, natknęli się na stworzenie, które normalnie funkcjonuje na głębokościach przekraczających kilkaset metrów. Zwierzę miało kilka metrów długości. Całość niesamowitego spotkania udało się uwiecznić na materiale filmowym.
Gęś Pipa hitem wakacyjnych miejscowości w Polsce, lecz zastanów się przed kupnem. Wydano ostrzeżenieMiejscowi uważają, że spotkanie z rybą jest przepowiednią
Miejscowy nurek od razu rozpoznał ogromną rybę, wśród miejscowych określaną jako “zwiastun nieszczęścia”. Według lokalnych wierzeń pojawienie się przedstawiciela tego gatunku w pobliżu powierzchni wody przepowiada trzęsienie ziemi.
Mieszkańcy wybrzeża Tajwanu doskonale wiedzą, że jest to gatunek głębinowy. Dlatego wszelkie obserwacje żywych osobników przy powierzchni wody budzą ogromny niepokój. Ludzie wiedzą, że to zachowanie nie jest zgodne z naturą, zwierzę musi mieć więc poważny powód do tak nietypowej wędrówki.
Ranna ryba wypłynęła, bo umierała
Nie ma naukowych dowodów obalających miejscową teorię, wiążącą wypływanie na powierzchnię głębinowego monstrum z trzęsieniem ziemi. Jednak wiele wskazuje na to, że powód pojawienia się tego niesamowitego stworzenia w tak nietypowym dla niego miejscu jest nieco bardziej prozaiczny.
Znaleziony osobnik był ranny. Miał trudności z poruszaniem się. Po spotkaniu nurków, którzy prawdopodobnie byli dla niego zupełną nowością, nawet nie próbował uciekać, czy chociażby ich odstraszyć. Ryba była bardzo słaba.
Możliwe, że odniosła poważne obrażenia po konfrontacji z jakimś drapieżnikiem. Rozległe rany sprawiły, że straciła siły i powoli umierała - dlatego straciła panowanie nad własnym ciałem.
Źródło: instagram.com/dainiktathya, fotoblogia.pl