Oszustka sprzedawała mieszańce jako psy rasowe. Chętnych do zakupów nie brakowało
Mieszkanka Bytomia zwęszyła dochodowy biznes, który dał jej przewagę nad konkurencją. 42-latka na jednym z internetowych portali aukcyjnych ogłaszała się, że ma do oddania psy rasowe po okazyjnej cenie. Sprzedająca kłamała nie tylko co do rodowodu, ale także stanu zdrowia zwierząt.
Śląska Policja zatrzymali kobietę podejrzaną o oszustwa przy sprzedaży psów. Sprzedawane przez nie szczeniaki miały być psami rasowymi. Szybko jednak wydało się, że oferowane przez nią czworonogi nie tylko nie są rasowe, ale i chore.
Oszustka sprzedawała kundelki jako psy rasowe
Do funkcjonariuszy policji zwalczających przestępczość gospodarczą dotarły informacje o kobiecie oszukującej przy sprzedaży rasowych psów. Na komisariat zgłosiło się 14 oszukanych przez nią osób, które połasiły się na pieski w okazyjnych cenach. Oszukanych może być jednak więcej. 42-letnia mieszkanka Bytomia sprzedawała psy różnych ras za pośrednictwem internetowych portali aukcyjnych. W trakcie rozmowy telefonicznej nabywcę informowano, że jest on zobowiązany do osobistego odbioru zwierzęcia. Jakież jednak rozczarowanie czekało na nowych właścicieli, gdy nowi pupile umierali kilka dni po dokonaniu transakcji.
Szybko okazywało się, że sprzedawane psy to mieszańce, które nie tylko były za młode w chwili sprzedaży, ale ponadto zarobaczone, chore i bez podstawowych szczepień.
Oszustka została zatrzymana we wtorek, 23 sierpnia. W trakcie prowadzonych czynności policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu zatrzymanej kobiety sześć szczeniąt, które trafiły pod opiekę weterynarza. Teraz Powiatowy Inspektorat Weterynarii sprawdzi, czy nie doszło do znęcania się nad zwierzętami.
42-latka usłyszała 14 zarzutów oszustwa, a prokurator zastosował wobec kobiety dozór policyjny. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja ostrzega przed pseudohodowlami zwierząt
Funkcjonariusze przypominają, że decydując się na zakup "szlachetnie urodzonego" zwierzęcia z hodowli, nie warto inwestować w pupila, gdy nie zna się jego pochodzenia. Psy, które nie pochodzą z zarejestrowanej hodowli, nie tylko nie otrzymują stosownego rodowodu, ale również bardzo często zmagają się z wieloma problemami zdrowotnymi.
Rasy psów czy kotów, które cieszą się obecnie dużą popularnością, są masowo rozmnażane, aby nieuczciwi hodowcy mogli maksymalizować swoje zyski. Istnieje też ryzyko, że takie zwierzęta pochodzą z chowu wsobnego. Dlatego korzystna cena oferowanego do sprzedaży zwierzaka powinna wzbudzić nasze podejrzenia i skłonić do sprawdzenia sprzedającego i jego oferty, aby nie paść ofiarą oszusta.
W odróżnieniu psa pochodzącego z zaufanego źródła od nielegalnej hodowli bardzo przydatna może okazać się lista 10 sygnałów ostrzegawczych Więcej informacji znajdziesz TUTAJ. Jeśli natomiast przymierzasz się do zakupu rasowego podopiecznego, koniecznie zapoznaj się z naszym poradnikiem, by dokonać zgodnej z prawem i ze wszech miar przemyślanej decyzji.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Meghan Markle i książę Harry zyskali nowego członka rodziny. Został uratowany z laboratorium
WWF alarmuje: w próbkach wody z Odry znaleziono amoniak. Skażenie może dotrzeć do Bałtyku
Najszybsze rasy psów. Od tych czworonogów szybszy jest tylko wiatr
Źródło: policja.gov.pl
