Ogromny, egzotyczny pająk na elewacji domu. Na miejscu działali strażacy, "oczekuje na odbiór właściciela"
Mieszkańcy Nowego Dworu Mazowieckiego przeżyli widok jak z koszmaru, kiedy obok ich po elewacji budynku wielorodzinnego przebiegł ogromny pająk. Nie wyglądał jak przeciętny ośmionogi mieszkaniec naszych domów. Było jasne, że egzotyczny osobnik uciekł komuś z hodowli. Nietypowym zbiegiem musiały się zająć dwa zastępy straży pożarnej.
Nowy Dwór Mazowiecki. Egzotyczny pająk chodził po elewacji domu, wezwano straż pożarną
W piątek 28 lipca Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Mazowieckim otrzymała nietypowe zgłoszenie. Dostali telefon od mieszkańca, który zgłosił, że po elewacji budynku wielorodzinnego na ulicy Modlińskiej chodzi ogromny pająk . Egzotyczny osobnik robił wrażenie. Nie trzeba mieć arachnofobii, żeby przestraszyć się takiego giganta.
Strażacy złapali pająka-giganta. Zwierzę "oczekuje na odbiór właściciela"
Na miejscu pojawiły się zastępy JRG NDM i OSP Nowy Dwór Mazowiecki, które zajęły się złapaniem zwierzęcia. Na szczęście akcja przebiegła sprawnie, a zagrożenie dla mieszkańców zostało zneutralizowane.
– Pająk został zabrany w sposób bezpieczny i oczekuje na odbiór właściciela – informuje Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Mazowieckim.
Osobnik znaleziony w Nowym Dworze Mazowieckim to prawdopodobnie ptasznik olbrzymi ( Lasiodora parahybana ). Nazwa gatunku tłumaczy pokaźne rozmiary egzotycznego zbiega. To jeden z największych współcześnie żyjących pajęczaków – rozpiętość odnóży dorosłej samicy potrafi osiągnąć nawet 30 cm. Jest często spotykanym zwierzęciem domowych, a żeby trzymać go w Polsce nie potrzeba pozwolenia.
Ptasznik czerwonokolanowy w Gdyni. Egzotycznego pająka nie udało się uratować
Niedawno do podobnej akcji doszło w Gdyni , gdzie ogromny pająk czaił się na budynku przy ul. Bema. Wtedy również interweniowała straż pożarna. Obok nich na miejscu pojawił się także ekopatrol straży miejskiej .
Zbiegiem okazał się ptasznik czerwonokolanowy ( Brachypelma smithi ) występujący na liście gatunków chronionych. Ze względu na unikalny wygląd pająka jego naturalna populacja w Meksyku została zdziesiątkowana w celu zapewnienia podaży hodowcom. Nie jest to pająk jadowity. Cechuje go łagodne usposobienie.
Niestety akcja ratunkowa nie zakończyła się tak pomyślnie jak w Nowym Dworze. Przestraszone akcją ratunkową zwierzę zaczęło uciekać i spadło ze ściany. Przy lądowaniu na chodniku odwłok pająka pękł. Ptasznik był nie do uratowania, jego ciało zabezpieczono.
Źródło: wydarzenia.interia.pl