Swiatzwierzat.pl Koty Na ten moment bezpańska kotka czekała 10 lat. Ku nowemu życiu przebyła tysiące kilometrów
Bezpański kot, źródło: lovemeow.com @Agnieszka

Na ten moment bezpańska kotka czekała 10 lat. Ku nowemu życiu przebyła tysiące kilometrów

19 stycznia 2024
Autor tekstu: Joanna Kowalska

Polka mieszkająca we Włoszech natknęła się na kota, który był w opłakanym stanie. Postanowiła zawalczyć o życie czworonoga, nie był w stanie dłużej samotnie walczyć o przetrwanie. Był stary i słaby. Kobieta poprosiła o pomoc swoją przyjaciółkę, która uratowała już niejedno porzucone stworzenie. Aktywistki wykazały się ogromną determinacją i zaangażowaniem w troskę o dobro kotki. Czworonóg musiał przemierzyć pół Europy, aby odnaleźć szczęście.

Polka mieszkająca we Włoszech postanowiła uratować bezdomną kotkę

Agnieszka od lat mieszka we Włoszech . To kraj uwielbiany przez wielu nie da się ukryć, że nawet ten piękny zakątek świata ma swoje minusy. Jednym z nich jest to, że żyje tam ogromna liczba bezdomnych kotów. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zdecydowana większość z nich nie może liczyć na pomoc czy to organizacji państwowych, czy pozarządowych.

Pewnego dnia Polka natknęła się na wyjątkowo brudnego i słabego czworonoga . Nie miała wątpliwości co do tego, że to jeden z wielu bezdomniaków, którymi nikt się nie interesuje. Kobieta zdawała sobie sprawę z tego, że zwierzę jest w tak słabym stanie, że może nie przetrwać, chociażby jeszcze jednej nocy spędzonej pod gołym niebem. Dlatego postanowiła zabrać ją do siebie. Nie mogła jednak zatrzymać schorowanej kotki na stałe. Dlatego poprosiła o pomoc swoją przyjaciółkę Magdalenę.

rtr.JPG
Bezdomna kotka ledwie trzymała się na nogach, źródło: lovemeow.com @Agnieszka
rret.JPG
Była słaba i przerażona ale nie wykazywała agresji, źródło: lovemeow.com @Agnieszka
Trzaskający mróz w całym kraju, a on przywiązany do płotu. Sprawca zostawił przy psie coś jeszcze

Bezdomna kotka musiała zmierzyć się z długą podróżą

Agnieszka nazwała swoją nową podopieczną Dolly. Priorytetem było ustabilizowanie jej stanu. Po wizycie w klinice weterynaryjnej jasne stało się, że kotka od lat borykała się z bezdomnością. Specjalista oszacował, że ma ona około 10 lat . Na szczęście, pomimo sędziwego wieku, czworonóg zaczął odzyskiwać siły. Okazało się, że jedyne czego Dolly potrzebowała to odrobina zainteresowania, dach nad głową i pełna miska. Została zaczipowana . Agnieszka wyrobiła jej również wszystkie dokumenty, które są niezbędne do przewożenia zwierząt do innych krajów.

Kocia seniorka nie miała wyboru, na starość przyszło jej zmierzyć się z długą podróżą. Jej stacją docelową był dom Magdaleny. To właśnie tam miała rozpocząć nowe, lepsze życie. Musiała przemierzyć ponad 2 tys. kilometrów, aby poznać kobietę, która była gotowa dać jej stały dom.

rte.JPG
Kotka cierpiała od dawna, źródło: lovemeow.com @Agnieszka
fdsds.JPG
Kotka była nieufna i robiła wszystko, aby gdzieś się ukryć, źródło: lovemeow.com @Agnieszka

Kotka z Włoch w Polsce przekonała się, co to znaczy szczęście

Magdalena z radością powitała Dolly i zadbała o to, aby kotka poczuła się jak najlepiej w nowym środowisku. Na początku seniorka była nieufna i zdystansowana. Jednak z czasem zaczynała coraz bardziej interesować się wszystkim i wszystkimi wokół . Dolly zamieszkała w domu, w którym żyły już inne koty. Największą obawą jej nowej opiekunki było to, jak zwierzaki dogadają się ze sobą. Okazało się jednak, że nie było powodu do obaw.

Malaika, samica alfa w domu Magdaleny, przywitała kotkę z Włoch w bardzo przyjazny, ale jednocześnie nienachalny sposób . Obwąchała ją, po czym dała jej tyle przestrzeni, ile potrzebowała. Z czasem Dolly sama zaczęła zaczepiać innych domowników. Ku zaskoczeniu Magdaleny, seniorka najlepiej dogaduje się z kociętami. Uwielbia uczyć ich dobrych manier.

yui.JPG
Pozostałe koty natychmiast zaakceptowały nową członkinię stada, źródło: lovemeow.com @Agnieszka
ggf.JPG
Kocia seniorka uwielbia spędzać czas z “młodzieżą”, źródło: lovemeow.com @Agnieszka

Źródło: lovemeow.com

Znaleźli przeraźliwie wychudzoną sunię, dotarli do właścicieli. Od tego, co czekało na nią w domu lecą łzy
Odkryli, że kot boi się korzystać z drapaka. Coś wpełzło do wnęki, nie chcieli mieć z nim do czynienia
Obserwuj nas w
autor
Joanna Kowalska

Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Technik weterynarii oraz zootechnik ze specjalizacją żywienia zwierząt gospodarskich. Prywatnie fanka ryb, aranżowania akwariów i nurkowania. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz do mnie na mail: joanna.kowalska@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy