Myślał, że myli go wzrok. Stwór wykluł się z dwiema głowami, obie walczą o kontrolę nad ciałem
Choć mówi się, że co dwie głowy to nie jedna, dwie głowy u jednego węża komplikują życie. Hodowca egzotycznych gadów pokazał rzadki okaz w swojej kolekcji, który wykluł się w lipcu. Ze skorupki jaja wyłoniła się więcej niż jedna głowa. Węża czeka sporo problemów. Obie głowy zdają się walczyć między sobą o kontrolę nad ciałem.
Sensacja przyrodnicza. Hodowca węży doczekał się niesamowitego okazu
Usiłując wyobrazić sobie wielogłowe zwierzęta, zapewne wielu z nas przychodzą na myśl krwiożercze potwory z mitologii greckiej, z którymi miecz nam nie pomoże. Tymczasem wcale nie trzeba wertować opasłych tomów bestiariuszy w poszukiwaniu opisów dwugłowych stworzeń, ponieważ są one widziane także w prawdziwym świecie.
Aden Johnson to założyciel firmy ADJexotics oraz opiekun egzotycznych gadów, który tajnikami hodowli dzieli się za pośrednictwem mediów społecznościowych. W ostatnim czasie jeden z hodowanych przez niego osobników wzbudził wielkie zdziwienie i zainteresowanie wśród internautów, ponieważ posiada on… dwie głowy.
Dwugłowe zwierzęta, czyli policefalia. Wykluł się wąż z dwiema głowami
Policefalia to stan, w którym organizm ma tylko jedno ciało, ale więcej niż jedną głowę. Termin pochodzi od greckiego rdzenia poli (gr. „πολύ”) oznaczającego „wiele” i kephalē (gr. „κεφαλή”), co oznacza „głowa”. Najczęściej spotykanymi dwugłowymi zwierzętami są gady - węże i żółwie, jednakże warto nadmienić, iż zjawisko policefalii zdarza się także wśród ptaków, ryb i ssaków, w tym ludzi. Występuje ona niemal we wszystkich grupach zwierząt.
Zwierzę wyhodowane przez Johnsona to przedstawiciel gatunku Pituophis catenifer sayi, nazywany potocznie byczym wężem. Wygląda on bardzo podobnie do grzechotników i może naśladować ich zachowanie. Nie byłoby w nim niczego niezwykłego, gdyby nie fakt, iż wykluł się z dwiema głowami. Szacuje się, że prawdopodobieństwo wyklucia się takiego osobnika wynosi 1 na 100 tysięcy.
Co za szaleństwo, to mój pierwszy lęg jaj w życiu i udało mi się wyhodować dwugłowego, żywego węża - przyznaje rozentuzjazmowany mężczyzna.
Wielogłowe węże powstają najczęściej w ten sam sposób, jak syjamskie bliźnięta. Rozwijający się zarodek zaczyna dzielić się na dwa osobniki, aż w pewnym momencie podział częściowo ustaje, a węże pozostają zrośnięte.
Dwugłowe węże nie wiodą specjalnie szczęśliwego życia
Niestety zazwyczaj stworzenia, które przyszły na świat z dwiema głowami, nie żyją długo. Każda z głów jest osobnym bytem i myśli za siebie, dlatego obie potrafią samodzielnie pobierać pokarm. Problem polega w tym, że jest uzależniona od tej drugiej. Wąż posiada dwa mózgi, którym zdarza się wysyłać sprzeczne komunikaty do ciała. Zaburzenia neurologiczne oraz brak koordynacji sprawiają, że zwierzę jest podatniejsze na obrażenia.
Krótki i trudny żywot dwugłowych osobników wynika częściowo z zaciekłej rywalizacji o pożywienie. Podczas karmienia między osobnikami żyjącymi w jednym ciele często dochodzi do walk o to, która głowa połknie posiłek. Zwierzę nie ma świadomości, iż wystarczy jedna z nich do zaspokojenia głodu, dlatego jednocześnie obie przypuszczają atak na tę samą ofiarę.
Z racji na swoje uwarunkowania i nieustanne “sprzeczki”, mogące być długotrwałym procesem, takie osobniki nie byłby w stanie przeżyć na wolności, ponieważ narażałoby je to na schwytanie przez inne drapieżniki. Z kolei w niewoli tak nietypowe okazy mogą całkiem dobrze egzystować, dlatego miłośnik gadów przyrzekł sobie, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby utrzymać przy życiu swojego węża.
Choć wydają się zdrowe i chcę, żeby przeżyły, czuję, że bez względu na wszystko będzie to dla nich ciężkie życie - kwituje Aden Johnson.
Źródło: youtube/ADJexotics