Kolejny tragiczny wypadek na Podlasiu, nie żyją dwa żubry. Potrąciła je wojskowa ciężarówka
Na Podlasiu doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego zginęło dwóch przedstawicieli największego gatunku żyjącego na terenie Europy. Zwierzęta zostały potrącone przez wojskową ciężarówkę. Na miejsce tragedii wysłano patrol żandarmerii, który ma ustalić przyczyny tego zdarzenia. Do łudząco podobnego wypadku doszło zaledwie trzy tygodnie temu. Czy to nieszczęśliwy zbieg okoliczności, czy nieodpowiedzialne zachowanie mundurowych?
Żołnierz potrącił dwa żubry
Zaledwie trzy tygodnie temu informowaliśmy o żubrze potrąconym przez wojskową ciężarówkę . Zwierzę zginęło na miejscu w wyniku obniesionych obrażeń. Niestety, zeszłej nocy doszło do łudząco podobnego zdarzenia , jednak tym razem kolizja okazała się być jeszcze bardziej tragiczna w skutkach.
Do wypadku doszło w województwie podlaskim, na trasie Hajnówka-Białowieża, około godziny trzeciej w nocy. Na drogę wybiegło stado składające się z siedmiu żubrów. Żołnierzowi kierującemu wojskową ciężarówką nie udało się wyhamować na czas, przez co uderzył w dwa osobniki. Żaden z mundurowych, nie został ranny.
Specjaliści ustalają, co było przyczyną wypadku
Przedstawiciel Oddziału Żandarmerii Wojskowej, Iwo Sawa, w wywiadzie dla radia ZET zdradził szczegóły na temat tego tragicznego zdarzenia:
Jedno zwierzę padło na miejscu, drugie trzeba było uśpić.
Następnie dodał:
Na miejsce wysłaliśmy niezwłocznie patrol żandarmerii. Ustalamy, co było powodem tego zdarzenia. Jeżeli to możliwe, będzie ustalana prędkość z jaką poruszała się ciężarówka.
Lokalni mieszkańcy już przy okazji wypadku z udziałem żubra, który miał miejsce kilka tygodni temu, zwrócili uwagę na to, że tamtejsi wojskowi nie jeżdżą zgodnie z przepisami, przez co stwarzają zagrożenie nie tylko dla lokalnej przyrody, ale również ludzi.
Kierowco, uruchom wyobraźnię i zachowaj szczególną ostrożność
Na Podlasiu znajduje się Białowieski Park Narodowy. To wyjątkowo cenny pod kątem przyrodniczym obszar, który jest ostoją dla żubrów. Niestety, okazuje się, że nawet tam te zwierzęta nie mogą czuć się bezpieczne, szczególnie zimą.
Przy trwających obecnie trudnych warunkach pogodowych niewiele trzeba, aby doszło do kolizji z udziałem dzikich zwierząt . Dlatego warto zdjąć nogę z gazu, zachować szczególną ostrożność i pamiętać o tym, że różne gatunki mogą w tym okresie pojawiać się na drogach nawet w środku dnia. Świadomość tego może ocalić życie nie tylko wielu zwierzętom, ale również ludziom.
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl