Kajak nagle otoczyło stado orek. Polski podróżnik uwiecznił nieprawdopodobne spotkanie, "Szaleństwo"
Zwiedzenie norweskich Lofotów to jedno z największych marzeń wielu pasjonatów przyrody, gór oraz sportów wodnych. Tereny te cieszą się szczególnie dużym zainteresowaniem wśród żeglarzy oraz kajakarzy. Czysta woda, przepiękne krajobrazy i ogromna ilość dzikich zwierząt żyjących w okolicy sprawia, że to jeden z najbardziej interesujących kierunków wyprawy na świecie. Opinię tą podziela polski podróżnik Mikołaj Sondej. Mężczyźnie, kilka dni temu udało się pływać kajakiem wśród ork. To jeden z powodów, dla których postanowił zamieszkać w tej okolicy.
Polak pływał kajakiem wśród stada orek
Mikołaj Sondej jest znanym polskim podróżnikiem, który uwielbia szukać w swoim życiu wyzwań zapewniających wyrzut adrenaliny. Jednym z niecodziennych zajęć, które skradły jego serce jest pływanie z orkami.
Podróżnik na chwilę obecną mieszka na norweskich Lofotach, tuż przy samym wybrzeżu. Jak relacjonuje na swoich social mediach: “Kiedy w moim domu na Lofotach ktoś krzyknie ”orka", to wszyscy zostawiają co aktualnie robią, chwytają wiosła i biegną z kajakami w kierunku morza." . Później dodaje: " Jestem tym, który pierwszy jest w wodzie i z całych sił wiosłuje w kierunku otwartego morza".
Ostatnio udało mu się bardzo zbliżyć do dwóch rodzin orek pływających przy powierzchni. Wokół podróżnika znajdowało się kilkanaście osobników tych ogromnych i pięknych ssaków morskich.
Mężczyzna musiał włożyć wiele wysiłku w spotkanie morskich ssaków
Tak bliskie spotkania z orkami należą do rzadkości . To zwierzęta, które niechętnie odwiedzają bardzo płytkie wody. Zdecydowanie lepiej czują się dalej od brzegu, mając łatwy dostęp do dużych głębokości.
Każdy, kto pragnie bliskiego spotkania z tymi pięknymi ssakami, musi wykazać się dużym zaangażowaniem . Po pierwsze, nigdy nie wiadomo, kiedy orki pojawią się w okolicy. Czasami nikt nie może ich dojrzeć całymi tygodniami, a czasami - wręcz przeciwnie - nagle całe rodziny zaczynają pojawiać się w tym samym miejscu kilka dni z rzędu. Tak było tego lata.
Mikołaj za każdym razem słysząc hasło “orka”, rzucał wszystko i gnał w kierunku morza . Nie każda próba interakcji z tymi stworzeniami kończyła się tak dużym sukcesem. Jak się okazuje, wysiłek był tego warty . Pływanie wśród tak dużych i rzadko spotykanych zwierząt jest doświadczeniem, którego nie da się opisać słowami.
Internauci nie kryją zazdrości
Nagranie pokazujące perspektywę kajakarza pływającego wśród morskich ssaków, wzbudziło wśród internautów ogromne emocje . Wielu obserwatorów nie kryje podziwu i zazdrości . W komentarzach można przeczytać następujące wypowiedzi:
- “Co za przeżycie!”
- “Przestań się chwalić! :P”
- “Nie sa mo wi te !!!”
- “O rany, zazdrość przeze mnie przemawia”
- "To robi ogromne wrażenie"!"
- “Wooow, już wiem czego chce w życiu doświadczyć"
Nie brakuje też opinii przepełnionych zdziwieniem . Niektórzy zaznaczają, że nie odważyliby się na taką przygodę . Dużym, morskim ssakom zdarza się być agresywnym , co skutecznie zniechęca wielu ludzi do chęci odtworzenia tego wyczynu..
Źródło: instagram.com/mikolajsondej/