Jeże pomalowane sprayem znalezione w okolicy szkoły. Fundacja prosi o pomoc
Pod opiekę Fundacji Kocia Brygada Świętochłowice trafiły zwierzęta, którymi ratownicy zwykle się nie zajmują. Dwa jeże znalezione w okolicy szkoły podstawowej zostały pomalowane sprayem. Ratownicy proszą o pomoc w namierzeniu sprawców. Aktywiści obawiają się, że wraz ze zbliżającym się końcem roku szkolnego “młodzieży się nudzi”.
Ktoś maluje jeże sprayem. Ratownicy zwierząt ze Świętochłowic udostępnili zdjęcia
Znaki drogowe informujące o obecności jeży oraz inne doraźne środki ochrony zagrożonych gatunków stały się nieodłącznymi elementami pejzażu miejskiego. Nawet tam, gdzie beton dominuje nad zielenią, a samochody przecinają szlaki migracyjne mieszkańców lasów, polan i parków, dzikie zwierzęta szukają dla siebie schronienia, udowadniając, że potrafią przetrwać nawet w najbardziej niesprzyjających warunkach. Wraz z rozwojem miast ich naturalne siedliska ulegają fragmentaryzacji. Populacje jeży stale się kurczą, co wiąże się z koniecznością podjęcia działań mających na celu ochronę zwierząt, którym grozi wyginięcie. Niestety w każdej społeczności znajdziemy jednostki, które znęcanie się nad zwierzętami traktują jako formę niewinnej rozrywki.
W Świętochłowicach w okolicy Szkoły Podstawowej nr 2 w odstępie paru dni dostrzeżono jeże, które zostały pomalowane farbą lub sprayem. Trafiły one pod opiekę fundacji zajmującej się ratowaniem bezdomnych kotów. Na udostępnionych przez aktywistów zdjęciach widać pokrzywdzone zwierzęta.
Anitę Sokołowską i Jacka Jeschke łączy nie tylko taniec. Pokazali swoje zwierzęta Jak często odrobaczać psa? Wielu z nas robi to zbyt rzadko. Zwierzak tylko wydaje się zdrowyPracownicy fundacji proszą o pomoc
Fundacja Kocia Brygada Świętochłowice zamieściła post na swoich mediach społecznościowych, w którym wystosowała ważny apel do lokalnej społeczności. Ratownicy proszą o pomoc w namierzeniu sprawcy bestialskiego czynu. W rejonie szkoły znajdują się kamery monitoringu, dlatego aktywiści wierzą, że zabezpieczone nagrania pozwolą dotrzeć do osoby bądź osób odpowiedzialnych za krzywdę wyrządzoną zwierzętom.
Zdarzenie nagłośnione przez śląskich aktywistów pokazuje, jak długa droga przed nami pod względem zmiany świadomości społeczeństwa w kwestii humanitarnego traktowania zwierząt. W środowisku miejskim gdzie jeże są wystawione na wystarczająco dużo niebezpieczeństw, dodatkowe zagrożenie w postaci toksycznych substancji zawartych w sprayach może prowadzić do poważnych konsekwencji dla ich zdrowia.
Lawina komentarzy. Obrońcy zwierząt chcą kary dla sprawców okrutnego czynu
Pod zamieszczonym przez fundację wpisem pojawiło się wiele komentarzy wyrażających współczucie dla uratowanych jeży. Części z nich nie możemy państwu przytoczyć ze względu na niecenzuralną treść, aczkolwiek wydźwięk wypowiedzi pozostaje ten sam — sprawca powinien ponieść karę. Ze względu na bezpośrednią bliskość szkoły podstawowej internauci zastanawiają się, czy sprawcą nie jest przypadkiem osoba nieletnia. Co do tego nie ma jeszcze pewności.
- “Ludzie to jednak podły gatunek”,
- “Aż przykro patrzeć”,
- “Nie wierzę, że komuś przyszło to do głowy. Dla zabawy taka krzywda. Mam nadzieję, że znajdą się sprawcy”,
- “Nie da się tego opisać słowami, bo trzeba by młodzieży zrobić to samo. Gdzie są rodzice, tragedia po prostu”.