Jak oduczyć kota polować? Ekspert przedstawił sprawdzone sposoby
Twój kot uwielbia wymykać się z domu na długie wędrówki, ale drażni cię gdy za każdym razem przynosi upolowaną przez siebie zdobycz? Pozostawione na wycieraczce myszy, ryjówki lub ptasie piórka wywołują u ciebie obrzydzenie? Choć taka jest kocia natura, istnieją sposoby, aby tego nie robił. Przedstawiamy kilka porad omówionych przez eksperta.
Kocia natura drapieżcy
Niezmiennie od tysięcy lat koty stanowią fascynujący przykład drapieżnych ssaków, których instynkt polowania został wyostrzony przez wieki ewolucji. Od czasów starożytnych aż po współczesność, te sprytne i zwinne zwierzęta przyciągały uwagę ludzi nie tylko jako towarzysze domowi, lecz również jako niezwykle skuteczni myśliwi.
Każdy właściciel domowego mruczka mógł przekonać się o sile instynktu i dzikości swojego pupila. Podczas polowania koty są niesamowicie zawzięte. Nie ma znaczenia czy łowy odbywają się dla zabawy, czy dla pokarmu, a upolowaną zdobycz ciężko jest wyrwać zwierzęciu z pyska. Mruczki, które wychodzą z domu, często przynoszą swoje ofiary właścicielowi pod drzwi. Co jednak robić, gdy nie jesteśmy zachwyceni zachowaniem naszego pupila, a pozostawione przez niego prezenty spędzają nam sen z powiek?
Pytanie w "Milionerach" zaskoczyło uczestniczkę. Chodziło o zwierzę Zafarbowała psa na fioletowo. Zwierzę o mało nie zginęłoJak oduczyć kota polować na ptaki?
Najłatwiejszym rozwiązaniem takiej sytuacji wydaje się trzymanie kota w zamknięciu. To jednak jest niezwykle trudne, zwłaszcza jeśli mieszkamy w domu z ogrodem. Mruczki instynktownie wyczuwają wolność i nie dadzą nam spokoju, dopóki ich nie wypuścimy. Jeżeli chcemy, aby na naszej działce funkcjonowały razem liczne ptaki i polujące na nie drapieżniki, warto zastosować sposoby przedstawione przez eksperta. Kacper Kowalczyk przekazał, że kolor czerwony kojarzy się ptakom z niebezpieczeństwem, dlatego warto, aby kot miał na sobie chociażby obrożę w tym właśnie kolorze.
Czerwony kolor wzmocni efekt, bo ptakom kojarzy się zwykle z niebezpieczeństwem - wypowiada się dla redakcji ladnydom.pl Kacper Kowalczyk.
Pamiętajmy, aby obroża była wykonana z elastycznego materiału, który zapobiegnie uduszeniu się kota w przypadku zaczepienia o przeszkodę. Jeśli nie jesteśmy zwolennikami takiego rozwiązania, a chcemy gościć ptaki w ogrodzie, możemy zastosować jeszcze jedną metodę.
Budując budkę lęgową, pamiętajmy, żeby przymocować ją na takim drzewie, na które kotu trudno będzie wejść oraz żeby przy otworze wlotowym nie było żadnego patyczka. Ptakom nie jest on potrzebny, natomiast drapieżnikom ułatwia plądrowanie gniazd - podpowiada ekspert Kacper Kowalczyk.
Dodatkowo możemy zainstalować na pniu drzewa odstający “kaptur” z tektury lub plastiku, który nie pozwoli kotu przedostać się wyżej.
Zaspokój kocie potrzeby
Choć polowanie jest naturalnym zachowaniem u kotów, dzięki zaspokojeniu potrzeb mruczka, jakimi są zróżnicowane pożywienie oraz zabawa, możemy znacząco zmniejszyć jego łowczy popęd. Warto zadbać, by oprócz suchej karmy nasz futrzak dostawał pełnowartościową i mięsną porcję. Zwierzęta karmione złej jakości pokarmem lub resztkami jedzenia polują znacznie częściej i zazwyczaj konsumują zdobycz. Wynika to z ich pragnienia bardziej zróżnicowanej diety i białka, które zapewnia im zdobyta ofiara.
Żeby oduczyć kota polowania, warto zmęczyć go za pomocą wspólnych zabaw. Krótkie, ale częste interakcje z właścicielem to idealny sposób na uwolnienie naszego drapieżcy od energii zarezerwowanej na polowanie. Mruczki lubią przedmioty przypominające naturalną zdobycz, dlatego piórka zamocowane na wędce będą najlepszą zabawką, która skutecznie zajmie jego umysł.
Musimy jednak pamiętać, że polowanie na myszy i ptaki to dla kotów naturalne zachowanie, które pozwala im zaspokoić ich instynkty łowieckie i poczuć się bardziej pewnie w swoim otoczeniu. Przedstawione przez eksperta metody mogą pomóc, lecz jeśli trafił nam się 100% łowca, to niestety w walce z jego instynktem i drapieżną naturą jesteśmy na przegranej pozycji. Pozostanie nam więc zaakceptować jego charakter, a przynoszone przez niego prezenty uznać za dowód kociej miłości.