Grasują po lesie, boją się ludzi. Społecznicy nie przestają ich szukać, domyślają się, skąd się tam wzięły
Na początku trwającego miesiąca przy drodze krajowej nr 11 w okolicach Sokołowa Budzyńskiego zauważono błąkające się psy rasy husky. Ktoś porzucił co najmniej dziewięć osobników, w tym szczenięta. Zwierzęta boją się ludzi. W akcję odłowu czworonogów zaangażowali się lokalni aktywiści oraz strażacy. Wiele wskazuje na to, że skuteczne zabezpieczenie wszystkich psów będzie niemożliwe bez profesjonalnego wsparcia. Społecznicy domyślają się, dlaczego ktoś zdecydował się na tak haniebny czyn.
W lesie pojawiło się stado dużych psów
Kilka dni temu, w województwie wielkopolskim, w lesie znajdującym się nieopodal miejscowości Sokołów Budzyńskie lokalni mieszkańcy zorientowali się, że błąkają się tam psy rasy husky.
Ustalono również, że kilka czworonogów wyłapano pod Wągrowcem, oraz że porzucone psy tej rasy pojawiły się również pod Nietuszkowem.
Pan Janusz Perch, mieszkaniec Sokołowa Budzyńskiego, który zaangażował się w odłów psów, wypowiedział się w następujący sposób: “ Myślę, że w lasach zostały porzucone jakiś czas temu, są zapchlone, zakleszczone i bardzo głodne ”.
Ktoś pozbył się problemu
W akcję odłowu porzuconych psów zaangażowało się mnóstwo ludzi. Wśród nich są zarówno aktywiści jak i strażacy. Wczoraj udało się zabezpieczyć trzy osobniki: sukę oraz dwa szczeniaki.
Według szacunków osób zaangażowanych w akcję, po lasach wciąż błąka się co najmniej sześć psów. Wszystkie są nieufne w stosunku do ludzi, co znacząco utrudnia ich chwytanie.
Społecznicy domyślają się, że ktoś postanowił zlikwidować pseudohodowlę, a niepotrzebne już psy potraktował jak zużyte rzeczy, zostawiając je w lesie.
Potrzebna jest pomoc
Wiele osób bardzo zaangażowało się w pomoc w odłowie porzuconych husky . Póki co, nie potrzeba więcej osób, które byłyby w stanie pomóc poprzez swoją obecność w akcji odłowu psów.
Jednak aktywiści podkreślają, że zakup żywopułapki byłby ogromnym ułatwieniem. Ponadto potrzebne są środki na zakup karmy dla porzuconych czworonogów oraz na pokrycie kosztów opieki weterynaryjnej.
Dlatego priorytetem jest teraz zbiórka pieniężna. Każdy, kto chce pomóc w uratowaniu psów z pseudohodowli, może wpłacić dowolną kwotę <TUTAJ> .
Źródło: pomagam.pl, chodziez.naszemiasto.pl