Cielę nie chciało bawić się z innymi krowami. Ktoś inny skradł jego serce
Highlandy, czyli szkockie bydło górskie, uznawane jest za jedną z najstarszych ras na świecie. Na jednej z farm na świat przyszło cielę właśnie tego typu. Malec szukał towarzysza do wspólnych zabaw, ale niestety dorosłe krowy nie były zainteresowane figlami na pastwisku. Cielakowi szybko znudziło się samotne bieganie. Ku zaskoczeniu właścicielki gospodarstwa zwierzę znalazło przyjaciółkę do wspólnych harców. Choć różni je gatunek, stały się nierozłączne.
Jak pies z kotem. Zwierzęta również okazują uczucia
Mimo iż w Polsce hoduje się obecnie dwie podstawowe rasy bydła: czarno-biała, która stanowi 95% pogłowia i czerwono-biała 3,5% pogłowia, to w odległych zakątkach Europy prym wiedzie szkockie bydło górskie nazywane highland. Zwierzęta te charakteryzuje długowieczność i zdolność przetrwania w trudnych warunkach, choć znacznie większe zainteresowanie budzi ich falista długa sierść oraz długie rogi.
Krowy uznawane są za zwierzęta stadne. Stworzenia te od zawsze łączyły się w większe grupy, aby zmniejszyć ryzyko narażenia na atak. Dawniej wypasane były na otwartych obszarach, gdzie zagrażały im liczne drapieżniki. Obecnie w większości gospodarstw spędzają czas na ogrodzonych terenach i pilnowane są głównie przez psy pasterskie.
Odwiedzając farmę, niejednokrotnie mamy szansę zauważyć, że przyjaźń między różnymi gatunkami zwierząt naprawdę istnieje. Najczęstszym przykładem jest wspólne życie psów i kotów . Zdarzają się jednak relacje wprost niemożliwe do wyobrażenia. Zwierzęta udowadniają nam na każdym kroku, że mają uczucia i potrafią to okazać na wiele sposobów.
Zaskakująca przyjaźń. Właścicielka nie mogła w to uwierzyć
Odkąd przyszło na świat, cielę czuło się bardzo samotne. Pech chciał, że młody samiec urodził się w czasie, kiedy inne cielaki już podrosły , a na następnych krowich towarzyszy trzeba było poczekać. Malec musiał więc biegać samotnie wśród dorosłych krów i chociaż próbował zachęcić je do zabawy, na nic były jego radosne podrygi. Dorosłe krowy interesowało głównie skubanie najlepszych źdźbeł trawy .
Niespodziewanie samotny byczek zyskał towarzyszkę. Nową przyjaciółką cielaka została suczka owczarka belgijskiego. Właścicielka gospodarstwa była zaskoczona zachowaniem jej psa. Owszem, suczka była dobrze wyszkolona i pilnowała stada , lecz nigdy nie interesowała się innymi zwierzętami. O dnia kiedy pod czujnym okiem opiekunki zapoznała się z małą krówką, nie odstępuje jej na krok. To zachowanie mocno odbiega od ogólnego opisu tej rasy.
To nie pies dla każdego. Wymaga doświadczonego właściciela
Owczarki belgijskie, zwane malinoisami, mają silny charakter, dlatego potrzebują opiekuna zaznajomionego z potrzebami tej rasy. Potrzebują one dużej dawki ruchu, a treningi z człowiekiem są dla psów najlepszą nagrodą. Owczarek nie znosi bezczynności. Brak zajęcia może wywołać u niego niewłaściwe zachowania w postaci nadpobudliwości czy agresji.
Owczarek belgijski mocno przywiązuje się do opiekuna, lecz umiarkowanie toleruje inne zwierzęta. Ma silny instynkt terytorialny i doskonale sprawdza się w roli stróża.
Właścicielka zwierząt nadzorowała pierwsze kontakty swojej suczki i cielaka. Choć wiedziała, że jej psy są doskonale wyszkolone i nie zrobią krzywdy zwierzętom, to znała charakter posiadanej przez siebie rasy. Jednak stworzenia za każdym razem udowadniały jej, że połączyła je prawdziwa i niesamowita przyjaźń. Opiekunce pozostało jedynie zaakceptować powstałe między nimi uczucie.
Źródło: tiktok/lifewithmalinois