Swiatzwierzat.pl Koty Porywacze ukradli rasowego kota. Gdyby nie nadajnik GPS, skończyłby na talerzu
douyin.com/zhuanti

Porywacze ukradli rasowego kota. Gdyby nie nadajnik GPS, skończyłby na talerzu

17 marca 2023
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Pewna kobieta zorientowała się, że ktoś ukradł należącego do niej kota brytyjskiego o imieniu Mantou. Kiedy policja zignorowała zgłoszenie o kradzieży zwierzęcia, kobieta postanowiła odnaleźć go na własną rękę. Sygnał z nadajnika GPS na kociej obroży doprowadził ją do kryjówki handlarzy zwierzętami na mięso.

Handlarze zwierzętami ukradli kota. Właścicielka postanowiła, że tak tego nie zostawi

Zakaz konsumpcji zwierząt domowych to powszechna praktyka w krajach rozwiniętych. Mimo iż psy i koty jako zwierzęta domowe wytworzyły znacznie bliższy związek z ludźmi niż inne zwierzęta, w niektórych zakątkach świata funkcjonują grupy przestępcze trudzące się kradzieżą tychże pupili i pozyskiwaniem z nich mięsa . Największa na świecie organizacja działająca na rzecz zwierząt Humane Society International podaje, że rocznie na świecie zjada się około 30 milionów psów oraz 4 miliony kotów.

Na szczęście po psinę czy kocinę sięga już tylko niewielka część populacji Chin, a w obliczu pandemii koronawirusa władze niektórych miast wprowadzają nowe przepisy, by położyć kres praktyce spożywania produktów odzwierzęcych tychże stworzeń oraz kradzieży zwierząt towarzyszących na mięso. Nie oznacza to jednak, że właściciele zwierzaków mogą czuć się w pełni bezpiecznie.

Na trop szajki złodziejów kotów przypadkiem trafiła pewna kobieta z miasta Huzhou w prowincji Zhejiang, we wschodnich Chinach. Kobieta zdała sobie sprawę, że należący do niej kot brytyjski - Mantou - padł ofiarą handlarzy zwierzętami. Miała świadomość, że ​​ ma tylko kilka dni, aby uratować swojego zwierzaka przed obdarciem ze skóry i zarżnięciem , dlatego czym prędzej udała się na policję.

Zrzut ekranu 2023-03-17 124348.png
douyin.com/zhuanti
Ratują zwierzęta z rąk oprawców. Proszą o Twoje 1,5%

Szukając zaginionego kota, wpadła na trop przemytników

Na szczęście opiekunka zamontowała urządzenie śledzące na kociej obroży, dzięki czemu była w stanie śledzić lokalizację swojego podopiecznego. Jakież było jej zdziwienie, gdy okazało się, że kot znajduje się w prowincji oddalonej o tysiące kilometrów od miejsca zamieszkania! Niestety zgłoszenie o porwaniu Mantou został zbagatelizowane przez tamtejszych funkcjonariuszy policji, dlatego pani Zhang postanowiła znaleźć swojego pupila na własną rękę.

Bez zbędnego wahania kupiła bilet na samolot, a w drodze na lotnisko opublikowała wpis w mediach społecznościowych, prosząc internautów o pomoc w odnalezieniu Mantou. Lokalni miłośnicy zwierząt nie odmówili i tworząc niezależną grupę, udali się na ryzykowne poszukiwania.

Nadajnik GPS wskazywał miejscowość oddaloną o 1600 kilometrów

Po trzech godzinach pani Zhang w asyście przedstawicieli organizacji pro-zwierzęcych znaleźli ciężarówkę zaparkowaną w ciemnej alejce, gdzie pod plandeką ukryto kilkadziesiąt skradzionych kotów. W mroku świeciły się pary przerażonych oczu. Wśród nich rozpoznała pyszczek Mantou. To cud, że ratownicy dotarli do niego, zanim został sprzedany do rzeźni.

22682870-b97f-11ed-be6f-8198dc3d8454.webp
douyin.com/zhuanti

Na szczęście zwierzęciu nic się nie stało, a jego ciemne i puszyste futerko skutecznie zamaskowało nadajnik GPS, dzięki któremu właścicielka przeszkodziła handlarzom zwierzętami w nieetycznym procederze.

- Kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy, miałam oczy pełne łez. Wiele przeżył i musiało być bardzo przestraszony – powiedziała pani Zhang w emocjonalnym filmie z akcji ratunkowej.

Zrzut ekranu 2023-03-17 125208.png
douyin.com/zhuanti

Wszystkie koty z ciężarówki zostały uratowane przez grupę wolontariuszy, która udzieliła zwierzętom tymczasowego schronienia na czas poszukiwania ich właścicieli. Niestety, niektóre zwierzęta nie miały tyle szczęścia, co one. Podejrzewa się, że część klatek została już częściowo opróżniona. O szczegółach niezależnego śledztwa rozpisywano się na chińskim odpowiedniku TikToka - platformie Douyin.

Źródło: Yahoo News Australia, Humane Society International

Psi fryzjer pokazał wstrząsające nagranie. Tak właśnie się kończy zaniedbywanie pupila, "Biedactwo"
Chomik uciekł z klatki. Nikomu nie przyszłoby do głowy, że ukryje się w takim miejscu
Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy