Celnicy zatrzymali podejrzaną paczkę z Tajlandii. Niektórzy wierzą, że to, co było w środku, leczy raka
Funkcjonariusze ze służby celno-skarbowej, podczas wykonywania standardowej kontroli przesyłek przy Poczcie Polskiej w Szczecinie natknęli się na paczkę, która wzbudziła ich podejrzenia. Była nadana z Tajlandii, natomiast adresatem był mieszkaniec Koszalina. Okazało się, że zawartością przesyłki był nielegalny produkt wytworzony z tkanek zwierzęcia objętego ścisłą ochroną gatunkową.
Standardowa kontrola zakończyła się inaczej niż zwykle
Jednym z obowiązków pracowników służb celno-skarbowych jest kontrolowanie przesyłek pochodzących zza granicy. Procedury te mają na celu między innymi wykrywanie prób przewożenia do kraju nielegalnych substancji oraz produktów . Jak się okazuje, rzeczywiście takie procedery mają miejsce.
Podczas rutynowej kontroli przeprowadzanej przy Poczcie Polskiej w Szczecinie specjaliści natknęli się na paczkę, której zawartość wzbudziła ich podejrzenia . Nie musieli otwierać przesyłki, posłużyli się urządzeniem RTG.
W paczce była wysuszona krew gatunku zagrożonego wyginięciem
Podejrzana paczka została nadana w Tajlandii, natomiast adresatem był mieszkaniec Koszalina. W środku znajdowało się opakowanie zawierające osiemdziesiąt sztuk kapsułek opisanych jako “Crocodile blood”, co sugerowało, że zostały one wytworzone z krwi krokodyla.
Wszystkie zwierzęta należące do tego rzędu są objęte ścisłą ochroną Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Handel zarówno żywymi osobnikami, jak i jakimkolwiek produktami, wytworzonymi z części ciała tych zwierząt jest nielegalny. Dlatego podejrzana paczka zamiast do adresata, została przekierowana do Działu Dochodzeniowo Śledczego Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie.
Adresat nielegalnej przesyłki odpowie za swoje czyny
Koordynatorka ds. CITES potwierdziła, że kapsułki wysłane z Tajlandii rzeczywiście są wytworzone z wysuszonej krwi gada objętego ochroną, dokładniej z krokodyla syjamskiego . Produkty tego typu są popularne na Dalekim Wschodzie. Panuje tam powszechne przekonanie, że krew krokodyli ma właściwości lecznicze, pomagające zwalczyć nowotwory.
Jak się okazuje, również w Polsce niektórzy są skłonni do nabywania nielegalnych produktów wykonanych z tkanek zwierząt objętych ścisłą ochroną gatunkową. Osobie odpowiedzialnej za sprowadzenie kapsułek z krwi krokodyla grozi kara w postaci grzywny oraz pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Źródło: zachodniopomorskie.kas.gov.pl, pap.pl