Ewa Matysiak
Dziennikarz SwiatZwierzat
Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: [email protected]
Skontaktuj się ze mną!
[email protected]
Publikacje Autora
Kamera przyłapała ją na gorącym uczynku. W palącym słońcu toczyła się walka o życie, to musi się skończyć
Kocie siostrzyczki zostawione w schronisku. Wiadomość wyryta na boku transportera rozdziera serce
Właściciel psa dostał list z pogróżkami. Zatrważające, czym zagroził mu sąsiad, posunął się za daleko
Rowerzyści nie mogli oderwać od nich wzroku. Skulone ze strachu maleństwa błądziły pośrodku lasu
Machając rękami, wybiegli na jezdnię. Ktoś potrzebował pomocy, był tak mały, że mieścił się na dłoni
Kto mógł, chował się pod ławkę. Niedźwiedź wdarł się na teren szkoły, służby chwyciły za broń
Kot-kleptoman okrada sąsiadów, ale tym razem przesadził. Właścicielowi wcale nie było do śmiechu
Chłopiec był przekonany, że ktoś zgubił zabawkę przy placu zabaw. Zwierzęcy malec był sam jak palec
Pojechali odebrać psa z olbrzymim guzem. Na miejscu przeżyli szok, nie on jeden potrzebował pomocy
Gdy Manio zachorował, pseudohodowcy uznali go za niepotrzebną rzecz. Wyrzucili go w takim stanie
Lekarze oniemieli, nigdy wcześniej nie widzieli takiego psa. To pierwszy tego typu okaz w historii
Od 12 lat wpatrywał się w morze, wyjąc żałobne pieśni. Ostatni koncert dobiegł końca, nie żyje Mukhtar
Uratowała psa z nagrzanego auta. SZOKUJĄCE, jak zareagowała właścicielka, uśmiech nie schodził jej z ust
Koszmarna podróż samolotem. Przez psa 13-godzinny lot stał się udręką. Małżeństwo domaga się odszkodowania
Kocurek myślał, że umrze, zanim nadejdzie pomoc. Martwica ogonka to dopiero wierzchołek góry lodowej
W środku nocy pies szczeka jak opętany. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby nikt nie wyjrzał za okno
