Kocie siostrzyczki zostawione w schronisku. Wiadomość wyryta na boku transportera rozdziera serce
Dwie kotki zostały porzucone przed siedzibą schroniska dla bezdomnych zwierząt. Wydawać by się mogło, że widok kolejnych pupili zezłości wolontariuszy, a jednak treść notatki pozostawionej przy transporterze wywołała nieco odmienną reakcję u pracowników placówki. Przekaz płynący z listu od poprzedniej opiekunki wzruszył aktywistów. Wnioskując po słowach wyrytych na transporterze, musiała ona dokonać bolesnego wyboru.
Dwie kotki pozostawione pod schroniskiem. Na transporterze widniała wiadomość od właściciela
Na zacienionym placu przed siedzibą organizacji Brother Wolf Animal Rescue pozostawiono transporter służący do przewozu zwierząt domowych. Nie był to jednak dar dla podopiecznych placówki. W środku znajdowały się dwie dorosłe kotki. Były zadbane i utrzymane w dobrej kondycji.
Transporter umieszczono w dobrze widocznym miejscu, a uwagę wolontariuszy, którzy jako pierwsi znaleźli zwierzęta, zwróciła “rozdzierająca serce wiadomość”. Notatka wyryta czarnym tuszem na jasnym materiale, którym wyłożono koci transporter, nie pozostawiała wątpliwości - rozstanie z kotami musiało być dla opiekunki bardzo trudne i nie wynikało ze złej woli.
Dlaczego kot dębieje i patrzy się w jeden punkt? Nie, nie widzą duchów. To może być coś gorszegoŻycie bywa nieprzewidywalne. "Mama nie może się mną już opiekować”
Mam na imię Baby. Moja mama nie może się już mną opiekować. Proszę o znalezienie dla mnie i mojej siostry nowego domu. Dziękuję! - brzmiał odręczny napis na transporterze.
Organizacja Brother Wolf Animal Rescue udostępniła wpis dotyczący kotek w mediach społecznościowych, wyrażając współczucie i dziękując poprzedniemu opiekunowi za powierzenie zespołowi wolontariuszy swoich zwierząt, które z pewnością darzono wielką sympatią. Pełne zrozumienia podejście aktywistów, pozbawione jadowitej krytyki i osądu, wzbudziło podziw u licznego grona internautów.
Kiedy zobaczyliśmy tę notatkę, bardzo nas to uderzyło. Popłynęły łez – powiedziała Brooke Fornea, dyrektorka ds. marketingu i obsługi gości w Brother Wolf Animal Rescue, cytowana przez “Fox News Digital”. - Nasze serca były absolutnie złamane zarówno z powodu kotów, jak i osoby, która musiała je zostawić. Zwierzęta są często pozostawiane w ten sposób w wyniku przemocy domowej lub innej nadzwyczajnej sytuacji– dodała.
Kocie siostry doczekały się nowych domów
Chociaż permanentne rozstanie z czworonożnym przyjacielem człowieka jawi się jako najgorszy możliwy scenariusz, wielu właścicieli staje przed tym dylematem na skutek nieprzewidzianych okoliczności. Pamiętaj jednak, że oddanie psa czy kota do schroniska nie czyni z Ciebie złego człowieka, o ile jesteś świadomy własnych ograniczeń, a działanie jest uzasadnione dobrostanem zwierzęcia. Zapewnienie ukochanemu pupilowi godnych warunków bytowych z pewnością jest lepsze niż porzucenie i daje mu szansę na szczęśliwe życie.
Rozumiemy, że nie miałaś innego wyboru i mamy nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku – piszą przedstawiciele schroniska, zapewniając, że kociemu rodzeństwu nie grozi żadne niebezpieczeństwo.
Niewątpliwie właściciel dwóch kotek pragnął, aby historia doczekała się szczęśliwego zakończenia. Od przyjęcia zwierząt do placówki nadano im nowe imiona - Junebug i Magpie, czyli w wolnym tłumaczeniu Chrząszcz i Sroka. Ich wiek oszacowano na 3 i 5 lat.
W nadchodzących dniach koty miały spotkać się z potencjalnymi opiekunami, jednak zgodnie z aktualizacją zamieszczoną na stronie internetowej schroniska oba mruczki zostały już adoptowane. Oczywiście razem, ponieważ stanowią zgraną parę.
Źródło: Fox News, Newsweek