Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > 5 typów osób, które nie nadają się do opieki nad zwierzętami
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 29.06.2022 15:02

5 typów osób, które nie nadają się do opieki nad zwierzętami

Zwierzęta
pexels/Oleksandr Pidvalnyi

Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa, kota lub innego domowego pupila, to nieumiejętne z nim postępowanie może mieć fatalne skutki. Poznaj pięć typów osób, które powinny jak najszybciej zapomnieć o posiadaniu własnych zwierząt. Trzeba mieć do nich rękę, a niektórzy po prostu nie są do tego stworzeni.

Kto nie powinien mieć swojego zwierzaka i dlaczego?

Zwierzęta towarzyszą nam od zawsze, kiedyś głównie jako zwierzęta gospodarskie, dziś często jako codzienni towarzysze i wierni, całkowicie bezinteresowni przyjaciele, którzy nigdy się nie żalą, biorąc życie takie, jakim jest im dane. Chociaż bywają czasem kapryśne, potrafią narobić szkód i kosztują nas wiele nerwów, to i tak kochamy je z całym pakietem wad i zalet.

Rzadko się jednak mówi o tym, że na miano przyjaciela zwierzęcia trzeba sobie zasłużyć i zapracować. Każdy kot czy pies jest inny, a ich osobowość kształtuje się przez całe życie. Wiele czynników wpływa na to, jak widzą otaczający ich świat, w tym odpowiednie szkolenie oraz, co najważniejsze, zachowanie ich opiekunów. Niestety, nie wszystkie osoby, które decydują się na wpuszczenie czworonoga do swojego życia i serca, potrafią zrozumieć ich potrzeby, wykazują wystarczające zaangażowanie w kształtowanie ich charakteru, a może stawiają własny komfort na pierwszym miejscu. Wystarczy przyjrzeć się tysiącom podopiecznych w schroniskach, które na pewnym etapie życia zostały zawiedzione przez człowieka.

Pozostaje pytanie: kto pod żadnym pozorem nie powinien mieć zwierząt? Odpowiedź na to pytanie poznasz po zapoznaniu się z dalszą częścią artykułu.

6 typów osób, które nie nadają się na opiekuna zwierząt

1. "Miejsce psa jest na podwórku"

Mieszkasz w domu z ogródkiem i chciałbyś mieć poczucie bezpieczeństwa? Oczywistym wyborem jest adopcja lub kupno tzw. psa podwórkowego. Warto jednak zwrócić uwagę, że pies jest zwierzęciem stadnym i tylko żyjąc w bezpośrednim towarzystwie ludzi rozkwitają i uczą się z nimi koegzystować.

Zwierzakom potrzeba do szczęścia jedynie kontaktu z człowiekiem, dlatego niezależnie od tego, czy właściciele są im w stanie zagwarantować olbrzymią działkę z mnóstwem miejsca do biegania, to bycie ograniczanym i odizolowanym od nich, przez cały dzień na zewnątrz, może powodować u nich depresję, lęki, problemy z agresją oraz wiele zaburzeń psychicznych.

Niestety, w wielu miejscach w Polsce pies nadal jest traktowany w sposób przedmiotowy i sprowadzany do roli stróża domu, aby szczekać i ewentualnie odstraszać nieznajomych i grasujące drapieżniki. Osoby, które nie widzą nic złego w takim stanie rzeczy, zdecydowanie nie powinny posiadać zwierząt.

2. "Ja mam zapewniać zwierzakowi rozrywkę? Dajcie spokój, kto to słyszał!"

Szkolenie zwierząt domowych może i jest pracochłonnym procesem, niemniej jednak aktywność fizyczna i zabawa towarzysząca nauce rzutuje na całe życie. Do tego dochodzą spacery, bieganie i wygłupy, których większość czworonogów nigdy nie odmawia. Jest jednak pewien haczyk - opiekun nie powinien oczekiwać od podopiecznego, że zawsze sam się sobą zajmie.

Jeśli nie masz zamiaru stymulować psa czy kota zarówno fizycznie, jak i psychicznie, to lepiej zastanów się dwa razy, zanim wyrazisz chęć posiadanie pupila. Zwierzę zmuszone do rezygnacji z ulubionych czynności z powodu nudy może szybko popaść w letarg, borykać się z nadwagą i oraz odczuwać samotność.

3. "Nieskazitelny ład i czystość w domu są ważniejsze niż zwierzę"

Każdy, kto choć raz zajmował się zwierzęciem, doskonale wie, że ciężko jest przy nich utrzymać w mieszkaniu porządek. Podrapane panele, pogryzione kapcie, rozpruta poduszka, ślady brudnych łap na świeżo wypranej pościeli - to i jeszcze więcej czeka większość opiekunów goszczących futrzaki pod swoim dachem. Nie zapomnij przy tym o niechcianych towarzyszach codzienności - sierści zwierząt i nieprzyjemnych zapachach.

W końcu psom i kotom także zdarza się zachorować i wówczas mogą "umilać" domownikom atmosferę, puszczając gazy o nieprzyjemnym zapachu, a nawet załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne bezpośrednio na podłogę, dywan albo, o zgrozo, kanapę, łóżko czy ubrania.

Już sama wizja nieustannego sprzątania po zwierzakach przyprawie Cię o ciarki? Cóż, pedantycznym perfekcjonistom mówimy stanowcze: nie!

4. "Nie mam na nic czasu, ale jakoś to będzie"

Marzysz o psiaku lub kocie, jednak dużo pracujesz? A może sporo podróżujesz i nigdy nie wiesz, kiedy znowu przytrafi Ci się nieplanowany wyjazd? Lepiej dobrze się zastanów, nim udasz się do schroniska. Pozostawianie zwierzaków przez dłuższy czas w samotności może się bardzo źle skończyć.

Samotności często towarzyszy często tęsknota i frustracja, którą muszą rozładować. Konsekwencją bardzo często jest rozrabianie w domu lub inne niepożądane zachowania. Niektóre psy mogą wokalizować czy wygryzać sobie sierść, natomiast koty wystawione na długotrwały stres są szczególnie podatne na zaburzenia o podłożu psychicznym.

Oczywiście, zdarzają się sytuacje, gdy zapracowany opiekun nie ma czasu w ciągu dnia wyjść z psem na spacer i może skorzystać z pomocy profesjonalnego pettsitera. Istnieją jednak pewne granice i takie sytuacje powinny zdarzać się okazjonalnie. Nie zapominajmy, że najbardziej poszkodowane są właśnie zwierzęta, które muszą ponosić konsekwencje braku odpowiedzialności ze strony właściciela. 5. "Jak mi się znudzi, to oddam i wezmę nowego"

Artykuł 1 Ustawy o ochronie zwierząt stwierdza, że: "Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę". Oznacza to, że musimy brać odpowiedzialność za wszystko, co oswoimy. Zwierzę to nie zabawka, którą można przytulać i głaskać kiedy się chce, a gdy się znudzi, oddać albo wyrzucić.

Niestety, mimo jasnego komunikatu, emocjonalne podejście do zagadnienia adopcji najczęściej kończy się zwróceniem psa czy kota do schroniska, czy przytuliska. Co prawda nie zawsze możemy przygotować się w pełni na to, co przyniesie los, ale jeśli nie jesteście gotowi wytrwać przy czworonogu w zdrowiu i chorobie, aż do końca jego życia, to najpierw pomyślcie o wolontariacie niż adopcji własnego pupila.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Źródło: psy.pl, opracowanie własne