Swiatzwierzat.pl Inne zwierzęta Zwierzątko niewiele większe od liścia spało na leśnej ściółce. Nie wiedziała, czym jest, dopóki nie podniosło łebka
instagram/foxtales_wildlife_rehab

Zwierzątko niewiele większe od liścia spało na leśnej ściółce. Nie wiedziała, czym jest, dopóki nie podniosło łebka

8 maja 2023
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Pracownicy ośrodka rehabilitacyjnego dla dzikich zwierząt w Wirginii Północnej otrzymali telefon w sprawie tajemniczego stworzenia znalezionego w lesie. Kobieta spacerująca z psem natknęła się niewielkich rozmiarów ssaka. Po bliższych oględzinach okazało się, że nie jest to młody lis, jakich pełno w lasach o tej porze roku, ale przedstawiciel innego, równie urokliwego gatunku.

W polskich lasach można spotkać m.in. dziki, sarny, wilki, żubry i niedźwiedzie, z kolei do mniejszych osobników zamieszkujących rodzime tereny leśne zaliczamy bobry, kuny, zające czy lisy. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych panuje urodzaj na szopy pracze. Ten niewielkich rozmiarów drapieżnik wygląda naprawdę osobliwie, zanim osiągnie dojrzałość.

Spacerowiczka zauważyła śpiące zwierzątko w lesie

Wśród leśnej gęstwiny spacerowała kobieta razem ze swoim czworonożnym przyjacielem. Nieoczekiwanie pies zwęszył trop, zszedł z wyznaczonej ścieżki i z nosem przy ziemi popędził przed siebie. Rozglądając się po otaczającej ją przyrodzie, właścicielka pupila spodziewała się ujrzeć sarnę czy dzika ryjącego w podłożu w poszukiwaniu pożywienia. To, na co od samego początku powinna zwrócić szczególną uwagę, leżało u jej stóp.

Kobieta zdała sobie sprawę, że spotkanie z leśnym mieszkańcem nie było przypadkowe, gdyż pies bardzo chciał, by jego pani zobaczyła, co wytropił między gałązkami i opadłymi liśćmi. A tam, w ściółce, drzemało zwierzątko o krótkim futerku w kolorze stali, które w powodzeniem zmieściłoby się na dłoni. Niestety, jego mamy czy rodzeństwa nie było w zasięgu wzroku.

Zamiast gadżetów na komunię poprosił o wyjątkowy prezent. Piękny gest chłopca wzruszył tysiące osób

Mały szop oddalił się od swoich rodziców

Niebawem Elizabeth Negron, rehabilitantka dzikich zwierząt z FoxTales, otrzymała wiadomość w sprawie tajemniczego stworzenia. Do korespondencji dołączono zdjęcia oraz filmy z udziałem niewielkiego ssaka. Ekspertce wystarczało jedno rzucenie okiem na fotografie, by stwierdzić, że ma do czynienia z małym szopem praczem.

Mały szop nie wykazywał żadnych obrażeń, nie latały nad nim muchy i poruszał się bez trudności. Negron miała jednak przeczucie, że matka szopa prawdopodobnie przebywa w okolicy, więc kazała kobiecie założyć rękawiczki, a następnie umieścić malucha w ciepłym pudełku z kocykami i czekać, czy jego matka wróci.

„Ponowne połączenie mamy i dziecka jest zawsze priorytetem”

Po dokładnym wykonaniu instrukcji kobieta oddaliła się z miejsca zdarzenia, lecz po kilku godzinach wróciła, by sprawdzić, jak miewa się maluch. Odetchnęła z ulgą, widząc, że zwierzątko zniknęło z koszyka, po czym zadzwoniła do Negron, by przekazać jej dobre wieści. Zwierzak dostał drugą szansę na życie na wolności.

- Chociaż uwielbiam mieć maluchy pod swoją opieką i opiekować się nimi, ponieważ naprawdę kocham to, co robię, zawsze miło jest wiedzieć, że mama żyje i jest w stanie odebrać swoje dziecko - zauważa przedstawicielka ośrodka rehabilitacyjnego dla dzikich zwierząt.

Małe szopy można pomylić ze szczeniętami lisów, gdyż oba te gatunki w pierwszych tygodniach życia są pokryte krótkim, ciemnoszarym futerkiem, które najpierw staje się nieco czekoladowe, a z czasem przyjmuje docelowy kolor. Różni je jednak kształt pyska i proporcje ciała. Jeśli mowa o szopach, nie można też zapomnieć o charakterystycznej ciemnej “masce” z jaśniejszymi obwódkami wokół oczu, która przywodzi na myśl bandytę.

scale - 2023-05-08T162040.441.webp

Źródło: instagram/foxtales_wildlife_rehab

Była pewna, że kupiła wymarzonego buldożka. Odebrało jej mowę, kiedy wyrósł na coś zupełnie innego
Za zamkniętymi drzwiami dopuścił się okropnego czynu, wszystko nagrał. "Nie tylko pies był ofiarą"
Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy