Swiatzwierzat.pl Inne zwierzęta Załamał się pod nim lód na stawie, na miejsce wezwano strażaków. Z wody wystawała już tylko głowa
Akcja ratunkowa, źródło: facebook.com/p/Ochotnicza-Straż-Pożarna-Dubeninki

Załamał się pod nim lód na stawie, na miejsce wezwano strażaków. Z wody wystawała już tylko głowa

4 grudnia 2023
Autor tekstu: Joanna Kowalska

W województwie warmińsko-mazurskim doszło do strasznego wypadku. Młode zwierzę przechadzające się po zalanych łąkach weszło na cienki lód, który się pod nim załamał. W ostatnim momencie na pomoc przybyli pracownicy Ochotniczej Straży Pożarnej Dubeninki. Z lodowatej wody wystawała jedynie głowa czworonoga. Akcja ratunkowa trwała trzy godziny.

Młody koń wszedł na lód. Wpadł do lodowatej wody

W godzinach porannych, we wsi Błąkały, położonej w województwie warmińsko-mazurskim doszło do bardzo niebezpiecznego wypadku.

Młody koń bez niczyjego nadzoru wybrał się na zalane łąki. Po nastaniu mrozów teren ten stał się lodowiskiem. Zwierzę weszło na lód , który załamał się pod ciężarem jego ciała . Wierzchowiec nie był w stanie samodzielnie wydostać się z lodowatej wody. Topiącego się konia zauważył jeden z pracowników gospodarstwa położonego tuż przy zalanych łąkach. Wiedział, że sam nie jest w stanie uratować zwierzęcia.

399588420_666910955528445_8024263485209600372_n.jpg
Młody koń usiłował samodzielnie wydostać się z pułapki, źródło: facebook.com/p/Ochotnicza-Straż-Pożarna-Dubeninki
Przez to jak nazwał psa, sąsiedzi walą do jego drzwi. Ani myśli przestać używać jego imienia

Strażacy walczyli o zwierzę przez trzy godziny

Przerażony świadek zdarzenia natychmiast wezwał na pomoc strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej Dubeninki. Specjaliści po przygotowaniu sprzętu niezbędnego do wyciągnięcia dużego zwierzęcia, niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Przybyli w ostatniej chwili. Z wody wystawała już tylko głowa konia.

Młodszy brygadzista Michał Herman zrelacjonował przebieg akcji ratunkowej podczas wywiadu z Faktem:

Akcja trwała około trzech godzin. Musieliśmy użyć węży strażackich, które przeciągnęliśmy pod tułowiem zwierzęcia. Liny nie nadają się do takiej roboty, ponieważ są za wąskie i mogą zranić zwierzę podczas holowania.

407246832_666910848861789_2185187420319533254_n.jpg
Jeden ze strażaków musiał wejść do lodowatej wody, aby opleść konia wężami strażackimi, źródło: facebook.com/p/Ochotnicza-Straż-Pożarna-Dubeninki
406243657_666910888861785_4476855056057556852_n.jpg
Specjaliści usiłowali holować topiące się zwierzę, źródło: facebook.com/p/Ochotnicza-Straż-Pożarna-Dubeninki

Na miejsce zdarzenia wezwano lekarza weterynarii

Na szczęście, zwierzę udało się w porę przemieścić w bezpieczne miejsce. Przez pół godziny młody koń odzyskiwał siły, leżąc pod kocami termicznymi. Na miejsce zdarzenia wezwano lekarza weterynarii. Po przebadaniu zwierzęcia specjalista stwierdził, że jest ono w dobrym stanie.

Młody koń szybko odzyskał siły. Zaledwie dwa kwadranse po wydostaniu się z lodowatej wody zwierzę było w stanie o własnych siłach wrócić do bezpiecznej zagrody.

407246854_666910972195110_56210565692743248_n.jpg
Na początku koń nie miał siły nawet podnieść głowy, źródło: facebook.com/p/Ochotnicza-Straż-Pożarna-Dubeninki

Źródło: facebook.com/p/Ochotnicza-Straż-Pożarna-Dubeninki, fakt.pl

Pożar rozszalał się nocą. Ogień strawił pond 6 tys. żywych zwierząt. Tuż obok jest budynek mieszkalny
Pozwalasz psu spać w łóżku? Zimą to zły pomysł. Nawet nie wiesz, jak bardzo możesz mu zaszkodzić
Obserwuj nas w
autor
Joanna Kowalska

Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Technik weterynarii oraz zootechnik ze specjalizacją żywienia zwierząt gospodarskich. Prywatnie fanka ryb, aranżowania akwariów i nurkowania. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz do mnie na mail: joanna.kowalska@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy