Zaczyna się od gorączki, potem kaszel szarpie płuca. Psy zapadają na tajemniczą chorobę
Eksperci ostrzegają przed rosnącą liczbą przypadków tajemniczej infekcji układu oddechowego u psów. Postęp nieustalonej dotąd choroby jest niezwykle szybki, a w niektórych przypadkach może kosztować pupila życie. Lekarze weterynarii apelują o uważne przyglądanie się swoim zwierzakom.
Jakie są objawy schorzenia oraz jaki jest jej potencjał epidemiczny?
Zaczyna się od kaszlu i gorączki, potem jest już coraz gorzej. Tajemnicza choroba atakuje psy
Wraz z początkiem tygodnia “New York Times” poinformował o niepokojącym zjawisku zaobserwowanym w gabinetach weterynaryjnych. Mnożą się przypadki zachorowań na nieznaną chorobę wśród amerykańskich psów. Przypadki zachorowań potwierdzono w co najmniej czterech stanach: Kolorado, Massachusetts, Rhode Island i Oregon, niemniej zdaniem ekspertów cytowanych przez nowojorski dziennik skala zachorowań może być znacznie większa.
O swoich doświadczeniach opowiedziała Wendy Brown, właścicielka trzech golden retrieverów – Bridge, Dooley i Lulu. Na początku listopada pupile zaczęły wykazywać objawy świadczące o infekcji układu oddechowego. Początkowo opiekunka psów zakładała, że zwierzętom dokucza kaszel kenelowy. To potoczna nazwa zakaźnego zapalenia oskrzeli i tchawicy u psa, które charakteryzuje się uporczywym kaszlem czy powiększeniem węzłów chłonnych podżuchwowych. Zazwyczaj przebiega łagodnie i nie wymaga leczenia. Kiedy objawy nie ustąpiły, Brown wiedziała, że jej podopiecznym dolega coś znacznie poważniejszego.
Dooley zmagał się z czymś w rodzaju sapania i wydawał się też ospały – wspomina Brown podczas rozmowy z „Good Morning America”. - Niedługo potem u Bridge’a zaczęły pojawiać się objawy - były głośniejsze i bardziej intensywne. Myślałam, że to żołądek, bo wydawał odgłosy przypominające wymiotowanie.
W komunikacie opublikowanym 9 listopada na stronie Departamentu Rolnictwa stanu Oregon poinformowano o wpłynięciu ponad 100 zgłoszeń o przypadkach zachorowań spełniających kryteria "nietypowego zakaźnego zespołu oddechowego psów". Podobne doniesienia napłynęły ze strony Amerykańskiego Stowarzyszenia Lekarzy Weterynarii (AVMA). 17 listopada przekazano, że podobnych przypadków w Oregonie jest już około 200.
Nigdy nie pomyśleliby, że spacer z psem będzie ich tyle kosztować. Nagle zatrzymali ich mundurowiWeterynarze rozkładają ręce. Na jakie objawy właściciele psów powinni zwrócić uwagę?
Niestety, zarówno w przypadku podopiecznych Wendy Brown, jak i innych zwierząt dotkniętych chorobą, do tej pory nie udało się ustalić przyczyny zagrożenia. Badane są wszystkie potencjalne źródła, aby ustalić, co wywołuje chorobą u psów - bakterie, czy wirusy. Jak dotąd żadnej opcji nie wykluczono.
W kilku przypadkach uzyskano pozytywny wynik testu na obecność Mycoplasma Cynos (gatunek drobnoustrojów występujący u psów - red.), ale nie uważa się, by był to podstawowy czynnik sprawczy - precyzuje Departament Rolnictwa Oregonu.
Amerykańscy weterynarze twierdzą, że zgłaszane dotychczas objawy były typowe dla kaszlu kenelowego. Nadmierny kaszel, wydzielina z oczu lub nosa, kichanie i gorączka to tylko niektóre z objawów, na które należy zwrócić uwagę u psów. Wśród najczęściej występujących symptomów wymienia się także utratę apetytu oraz nadmierne zmęczenie. Choroba ma znaczny wpływ na ogólny stan zdrowia zwierząt, jest odporna na antybiotyki i może prowadzić do śmiertelnych konsekwencji.
Eksperci zauważają, że do zakażeń może dochodzić w wyniku kontaktu z innymi psami, dlatego odradzane jest odwiedzanie takich miejsc, jak wybiegi i hoteliki dla psów oraz salony pielęgnacyjne, a także korzystanie ze wspólnych misek czy zabawek, z którymi styczność mogła mieć duża liczba nieznanych psów. Szczególną ostrożność należy zachować w opiece nad starszymi i schorowanymi czworonogami.
Jak chronić psa przez zachorowaniem? Przede wszystkim nie wpadaj w panikę
Czy doniesienia o tajemniczej chorobie powinny niepokoić opiekunów z Polski? Dotychczas przypadki odnotowano wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, co jednak nie powinno uśpić naszej czujności. Nieostrożność opiekunów może zakończyć się podobnie, jak w przypadku tzw. “kociej zarazy”, która w tym roku dotarła do Wielkiej Brytanii z Cypru.
Właściciele psów, którzy zaobserwują którykolwiek z powyższych objawów, powinni natychmiast zabrać psa do lekarza weterynarii. Amanda Cavanagh, kierownik oddziału pogotowia ratunkowego w Szpitalu Weterynaryjnym Uniwersytetu Stanowego Kolorado zaleca, aby każdy pies wykazujący oznaki ciągłego kaszlu przeszedł badania diagnostyczne.
Możemy wykonać badanie ultrasonograficzne płuc, aby sprawdzić, czy występuje problem związany z zapaleniem płuc lub zakaźnym zapaleniem płuc, które wydaje się często występować - zaleca ekspertka.
Wczesna diagnoza może zwiększyć szanse na uratowanie zwierzęcia przed postępem tej tajemniczej choroby. Nie można też zapominać o regularnym odnawianiu wymaganych szczepień, a po przejściu choroby należy trzymać pupila z dala od innych psów przez okres dwóch tygodni.
Źródło: TVN24, New York Times, Good Morning America
