Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Wyskoczył z 10. piętra, trzymając buldożka na rękach. Przeżył tylko pies
Antonina Zborowska
Antonina Zborowska 20.02.2024 12:21

Wyskoczył z 10. piętra, trzymając buldożka na rękach. Przeżył tylko pies

Pies uratowany przez strażników miejskich
canva, facebook/Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi

Do ogromnej tragedii doszło przy ul. Strycharskiej w Łodzi. 28-letni mężczyzna wyskoczył z okna wieżowca razem ze swoim pupilem. Buldog francuski przeżył upadek z wysokości. Tego samego nie można powiedzieć o jego właścicielu. Do rannego czworonoga wezwano Animal Patrol Straży Miejskiej. 

Właściciel nie widział innego wyjścia z sytuacji. Skoczył z 10. piętra

Samotność to podstępne i perfidne schorzenie, a poczucie niezrozumienia przez społeczeństwo jest coraz większym wyzwaniem dla młodego pokolenia. Statystyki pokazują, że osoby borykające się z depresją niestety często decydują się na targnięcie się na swoje życie. Zaburzenie psychiczne tak bardzo ich przytłacza, że nie potrafią zobaczyć innego rozwiązania w zaistniałej sytuacji

Dlatego tak ważne jest, abyśmy nie bagatelizowali niepokojących sygnałów i zawczasu wyciągali pomocną dłoń do potrzebujących wsparcia członków rodziny lub sąsiadów. Obojętność sprawia, że często na pomoc może być już za późno.  

Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi został wezwany na miejsce zdarzenia po tym, jak właściciel czworonoga skoczył z okna, trzymając swojego psa na rękach. Mieszkanie było zlokalizowane na 10. piętrze. 

"Kto na to pozwolił?". Przerażające sceny na targu koni w Skaryszewie Ogromny dog podszedł do dziecka. Napotkał niespodziewaną przeszkodę

Pies cudem ocalał. Ze schroniska odebrała go rodzina właściciela

Do tragedii doszło w niedzielę 18 lutego na jednym z łódzkich osiedli. 28-letni mężczyzna targnął się na swoje życie i wyskoczył z okna wieżowca wraz ze swoim buldogiem francuskim. Zwierzę w przeciwieństwie do swojego opiekuna cudem przeżyło upadek. Lekarz medycyny sądowej wykluczył udział osób trzecich. Policja stwierdziła, że 28-latek popełnił samobójstwo.

Do rannego czworonoga wezwano Animal Patrol Straży Miejskiej. Piesek trafił do pod opiekę weterynarzy, którzy nie stwierdzili u zwierzęcia poważniejszych urazów. Następnie został przewieziony do schroniska, gdzie zapewniono mu troskliwą opiekę. Na całe szczęście pies nie spędzi tam kolejnych dni. Rodzina zmarłego właściciela, która została poinformowana o wypadku, odebrała go z placówki. 

Zauważyłeś ranne zwierze? Od tego musisz zacząć!

Wypadki z udziałem zwierząt zdarzają się na tyle często, że każdy z nas powinien wiedzieć, jak zachować się w takiej sytuacji — zarówno gdy jesteśmy sprawcami, jak i świadkami zdarzenia, lub gdy zauważyliśmy ranne zwierzę na jezdni czy poboczu. Podjęcie natychmiastowych działań może być konieczne dla uratowania życia poszkodowanego psa lub kota czy innego zwierzęcia. Nie zapominajmy też, że poza ludzkim odruchem, jakim jest chęć udzielenia pomocy rannemu zwierzęciu, do działania obliguje nas również prawo. 

Procedura udzielenia pomocy zwierzęciu jest taka sama jak w przypadku wypadku z udziałem człowieka. Przede wszystkim należy zabezpieczyć miejsce wypadku, a następnie o zdarzeniu należy poinformować odpowiednie służby.

Podchodząc do rannego zwierzęcia, róbmy to powoli. Jednocześnie starajmy się mówić do niego spokojnym głosem. Pozwoli nam to wstępnie ocenić czy stworzenie jest przytomne i czy nie wykazuje agresji. Nie możemy zapominać, że stres i ból mogą wyzwolić nieracjonalne zachowania u nawet najbardziej spokojnego zwierzęcia. Jeśli poziom agresji jest wysoki, nie ryzykujmy. Wezwijmy pomoc i zaczekajmy na ich przyjazd. Nie musimy obawiać się konsekwencji, nieumyślne potrącenie zwierzęcia nie jest karane, odpowiedzialność karną ponoszą tylko ci, którzy nie udzielili rannemu zwierzęciu pomocy. 

cat-5586889_640.jpg
ranne zwierze, źródło: pixabay/HeungSoon

Źródło: facebook/Animal Patrol Straży Miejskiej, vedit.pl