Wśród szopów ukryło się inne zwierzątko. Znajdź niepasujący element, uważny dostrzeże go w 3 sekundy
Na profilu Fundacji Szopowisko opublikowano zdjęcie przedstawiające stado podopiecznych jednostki. Wśród szopów ukryło się stworzenie, które w żaden sposób nie pasuje do reszty grupy. Sprawdź, czy jesteś w stanie je zlokalizować. To zwierzak, który każdego dnia towarzyszy osobom zaangażowanym w ratowanie szopów i wszystko wskazuje na to, że identyfikuje się jako jeden z nich.
Z pozoru miły sierściuch to inwazyjny gatunek. Szopy występujące w Polsce nie mają życia usłanego różami
Szop pracz (Procyon lotor) to gatunek, którego naturalnym miejscem występowania jest Ameryka Północna, jednak za sprawą człowieka, te sympatyczne, a zarazem bardzo sprytne drapieżniki występują w wielu miejscach w Europie, w tym również w Polsce.
Z punktu widzenia ochrony lokalnej przyrody obecność szopów w naszym kraju jest bardzo niekorzystna. Średnich rozmiarów ssak z rodziny szopowatych potrafi wejść wszędzie — nie tylko wkrada się do domów w poszukiwaniu źródła pożywienia, ale i wykrada jaja, siejąc spustoszenie wśród ptaków. Ofiarą drapieżnika padają ginące u nas głównie cietrzewie i głuszce. Dlatego szopy pracze znajdują się na liście gatunków inwazyjnych, a w związku z tym podejmowane są działania mające na celu ograniczenie wzrostu populacji tych zwierząt.
Przez to, że szopy są uważane za szkodniki stanowiące zagrożenie dla rodzimych ekosystemów, dziko żyjące osobniki, nawet kiedy są w stanie agonalnym, bardzo rzadko mogą liczyć na pomoc ze strony ludzi. Na szczęście istnieje pewne miejsce, w którym szopy mogą czuć się bezpiecznie. Jest nim mieszcząca się w Kryształowicach pod Wrocławiem siedziba Fundacji Szopowisko.
Maszynista wyhamował w ostatniej chwili. Zrozumiał, że pies nie może uciec, bo jest przykuty do torów"Znajdź niepasujący element". Szopy przygotowały internautom wyzwanie sprawdzające spostrzegawczość
Założona przez lek. wet. Grzegorza Dziwaka Fundacja Szopowisko prężnie działa w mediach społecznościowych. Tym razem administrator facebookowej strony rzucił internautom wyzwanie, publikując zdjęcie szopów będących pod opieką jednostki.
Znajdź niepasujący element - podpisano fotografię.
Ta stosunkowo prosta zagadka na spostrzegawczość jest wyjątkowo zabawnym widokiem, bowiem wśród szopów ukrył się buldożek, który każdego dnia mnóstwo czasu spędza z podopiecznymi fundacji.
Zawsze powtarzam, że Szopowisko to nie tylko szopy... Tym razem trafiły do nas 2 "buldożki francuskie" odebrane z pseudohodowli - informował w marcu 2023 roku lek. wet. Grzegorz Dziwak.
Jak się okazuje, psiak odebrany nieuczciwym hodowcom czuje się doskonale w towarzystwie “zamaskowanych” kolegów i koleżanek. Ponadto wielu osobom wydaje się, że pies może myśleć, że jest częścią ich stada. Co na to internauci?
Internauci uważają, że psa i szopy łączy wyjątkowa więź
Internauci komentujący nietypowe wyzwanie zgodnie stwierdzili, że w rzeczywistości na zdjęciu nie ma żadnego niepasującego elementu. Co więcej, podkreślili, że piesek jest ważną częścią społeczności Fundacji Szopowisko i nigdy nie powinno go tam zabraknąć:
- “Ten piesio to już od dawna ELEMENT NIEODZOWNY wśród szopisiów, niemisiów”;
- “Wszystko pasuje! A pieseł jest chyba zachwycony!”;
- “Wszystko pasuje idealnie, mordka tego cudownego pieska też”.
Historia psa zaprzyjaźnionego z szopami jest idealnym przykładem na to, że silne więzi międzygatunkowe istnieją. Co więcej, często okazują się być one znacznie silniejsze niż relacje międzyludzkie.
Źródło: facebook.com/Szopowisko
