Właściciel nafaszerował pudelka narkotykami. Gdy znalazły ich służby, obydwoje byli nieprzytomni
Lekarze ze szpitala weterynaryjnego przyjęli na oddział psa, którego znaleziono w dzielnicy Kensington w Filadelfii. Zarówno zwierzę, jak i jego właściciel leżeli nieprzytomni na ulicy. Toodlesa najprawdopodobniej nie byłoby dziś wśród żywych, gdyby nie pomoc ze strony osób postronnych. Wiele wskazuje na to, że pudlowi podawano narkotyki.
O incydencie informuje schronisko dla zwierząt w stanie Pensylwania, zarządzane przez organizację Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt. W poniedziałek, 17 kwietnia amerykańskie służby interweniowały w sprawie pudla imieniem Toodles, który przedawkował narkotyki.
Właściciel "częstował" psa środkami psychoaktywnymi
Po wpłynięciu zgłoszenia policjanci udali się pod wskazany adres, gdzie na ulicy zastali nieprzytomnego mężczyznę. Towarzyszył mu niewielkich rozmiarów pies, który także nie dawał oznak życia. Współpracując z osobami postronnymi, funkcjonariusze zajęli się mężczyzną, pozwalając wolontariuszom z lokalnego schroniska na przewiezienie zwierzęcia do najbliższej placówki weterynaryjnej.
Z informacji zasięgniętych u świadków wynika, iż właściciel chętnie dzielił się zażywanymi substancjami psychoaktywnymi ze swoim pupilem. Z ustaleń lekarzy weterynarii wynika, iż zwierzę najprawdopodobniej połknęło środek odurzający o nazwie fentanyl - to silny lek przeciwbólowy wykorzystywany w anestezjologii, a także w leczeniu przewlekłego i ostrego bólu. W związku z realnym zagrożeniem zdrowia i życia zwierzęcia, pudlowi został podany środek cofający działanie opiatów.
Specjalna kuracja lekiem Narcan uratowała psu życie
Kiedy leki zaczęły działać, Toodles zaczął natychmiast reagować. Kuracja lekiem Narcan przyniosła spodziewane efekty, dzięki czemu pudel całkowicie wyzdrowiał po przedawkowaniu narkotyków.
- To niewyobrażalne, co by się stało, gdyby Toodles nie został zabrany do weterynarza - bulwersują się przedstawiciele schroniska dla zwierząt.
Po ustabilizowaniu zdrowia pacjenta Toodles został przeniesiony do schroniska, gdzie przez kolejne dni znajdował się pod ścisłą obserwacją. W krótkim czasie skradł serca członków personelu, o czym świadczy wpis w mediach społecznościowych.
- Jest po prostu najsłodszym szczeniakiem w okolicy. Wszyscy go kochają. Ale nasze serca wciąż pękają z powodu wszystkiego, przez co przeszedł - dodał SPCA, zapewniając, że Toodles wrócił do pełni sił.
Do schroniska zaczęły spływać zapytania o adopcję malucha, dlatego pozostaje mieć nadzieję, że niebawem trafi w ręce odpowiedzialnych i kochających opiekunów.
Psy wsparciem w leczeniu uzależnień
O podobnym przypadku pisaliśmy niedawno w kontekście labradora, który padł ofiarą uzależnienia od alkoholu. W obu sytuacjach spożywanie czy stosowanie nadmiernej ilości wskazanych substancji może powodować spustoszenie w organizmie - krótkotrwałe, ale poważne dolegliwości zdrowotne, a nawet doprowadzić ich śmierci. Na tragiczne konsekwencje związane z przedawkowaniem są szczególnie narażone psy pracujące w policji nad wykrywaniem środków psychoaktywnych.
Niemniej kontakt z czworonogami zapewnia osobom dorosłym oraz młodzieży leczącej się z uzależnienia od alkoholu lub narkotyków wiele korzyści psychicznych.
Źródło: facebook/Pennsylvania SPCA