Labrador zachorował po śmierci właściciela. Jako pierwszy pies przeszedł leczenie uzależnień od alkoholu
Coco to młody labrador, który wraz z drugim psem trafił do ośrodka opieki nad zwierzętami Woodside Animal Welfare Trust w Wielkiej Brytanii po śmierci swojego opiekuna. Niestety z dnia na dzień, ich stan zaczął się pogarszać, a jednego z nich nie udało się uratować. Okazało się, że zwierzęta były uzależnione od alkoholu.
Media na całym świecie obiegła wiadomość, że w ośrodku Woodside Animal Welfare Trust w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy na świecie u psa przeprowadzono leczenie uzależnienia od alkoholu. Na jaw wyszło, że pogarszający się stan zdrowia obu psów był spowodowany zespołem odstawiennym.
Psy były uzależnione od alkoholu
Labrador Coco i jego psi kompan w ośrodku z dnia na dzień zaczęli czuć się coraz gorzej. Choć na początku pracownicy zastanawiali się, co jest tego przyczyną, po kilku dniach na jaw wyszło, że we znaki dał im się zespół odstawienny, bowiem oboje byli uzależnieni od alkoholu.
Trwała walka o życie psów, jednak jednego z nich nie udało się uratować. Labrador natomiast był w bardzo ciężkim stanie i wymagał stałej opieki. Po przeprowadzeniu szeregu specjalistycznych badań i obserwacji lekarze doszli do wniosku, że jego zły stan jest spowodowany uzależnieniem od alkoholu, którego nieprzyjmowanie powodowało zespół odstawienny.
Czy pies może jeść jajka - surowe lub gotowane? Jakich potraw nie podawać psu?Coco jako pierwszy pies na świecie przeszedł leczenie uzależnienia od alkoholu
Walka z nałogiem, w który najprawdopodobniej labradora wpędził jego zmarły właściciel, trwa już od jakiegoś czasu. Niezbędne okazało się podawanie mu środków uspokajających, aby zniwelować napady świadczące o zespole odstawiennym.
- Spędził cztery tygodnie na środkach uspokajających, aby złagodzić objawy odstawienia alkoholu i zmniejszyć ryzyko dalszych napadów - piszą pracownicy ośrodka w social mediach.
Wszystko wskazuje na to, że Coco jest na dobrej drodze, by wrócić do zdrowia, jednak aby tak się stało przed nim i jego opiekunami jeszcze długa droga. Prócz ran na ciele do zaleczenia pozostają jeszcze te na psychice, które czasem powodują, że staje się bardzo niespokojny.
- Nikt nie zna szczegółów, w jaki sposób te psy zostały uzależnione od alkoholu, ale najprawdopodobniej bez naszej opieki Coco nie przeżyłby tej łamiącej serce próby - czytamy we wpisie.
Przed Coco jeszcze długa droga do powrotu do zdrowia
Pracownicy ośrodka podejrzewają, że opiekun psów, podczas gdy sam spożywał alkohol, nie zwracał uwagi na to, czy mają do niego dostęp również psy. Prawdopodobnie, kiedy zasypiał, zwierzęta częstowały się resztkami, które pozostawił. Niemniej jednak to pierwszy taki przypadek na świecie, kiedy pies musiał przejść leczenie uzależnienia od alkoholu.
Choć jego walka o powrót do normalności przebiega sprawnie, nie jest jeszcze gotowy, aby trafić do adopcji. Najprawdopodobniej kontynuacja leczenia będzie miała miejsce w domu tymczasowym, do którego trafi. Jego opiekunowie z ośrodka są przekonani, że w takich warunkach szybciej będzie się regenerował.
W tych okolicznościach warto wspomnieć, że alkohol jest bardzo niebezpieczny dla zwierząt, w tym psów. Co za tym idzie, każdy odpowiedzialny opiekun powinien zadbać o to, aby pupil nie miał dostępu do napojów zawierających alkohol.
źródło: mirror.co.uk; polsatnews.pl