Włączył na noc kamerę w kuchni. Na kradzieży złapał szajkę mruczących złodziejaszków

Na takich złodziei nie ma sposobu

Niektórzy właściciele domów, aby ochronić swoje mienie, montują profesjonalne zamki w drzwiach, zakładają alarm lub powierzają ochronę wyszkolonej firmie ochroniarskiej. Są jednak przestępcy, którzy poradzą sobie z niemal każdym zabezpieczeniem. Na takich rzezimieszków nie ma rady.

Mężczyzna dbający o dobrą sylwetkę niemal każdego wieczoru kładł na blacie kawałki kurczaka, które pozostawiał do rana, aby się rozmroziły. Gdy wchodził rano do kuchni, po przyszykowanym mięsie nie było śladu. Właściciel zaczął obawiać się, że ma do czynienia ze sprytnym złodziejem. Nie mógł tylko zrozumieć, dlaczego znika niewiele warte mięso zamiast innych, cenniejszych przedmiotów. 

To sympatyczne zwierzątko zna każdy. Niebywałe, jak wygląda, zanim urośnie Czytaj dalej Myślała, że adoptowany pies jej nienawidzi. Problem tkwił w czymś innym Czytaj dalej

Mruczący złodziej znalazł tajemne wejście

Sytuacja była na tyle niepokojąca, że mężczyzna zaczął podejrzewać u siebie objawy lunatykowania. Postanowił zamontować kamerę, aby przekonać się, kto tak naprawdę kradnie mięso. Gdy obejrzał zarejestrowane nagranie, wszystko stało się jasne. 

Mężczyzna w pierwszym momencie zauważył na filmie futrzastego złodzieja. Sprytny kot dostaje się do domu przez otwór wentylacyjny znajdujący się w kuchni. Niepostrzeżenie omija wszystkie zabezpieczenia. Kradnie przygotowane na następny dzień mięso, po czym jak gdyby nigdy nic daje nogę tą samą drogą, którą przyszedł. 

Koci gang opanował dom mężczyzny

To jednak nie był koniec kłopotów właściciela smacznych kąsków. Na następnym nagraniu okazało się, że do jego kuchni nocą zakrada się nie jeden, a już trzy koty! Cwany koci gang buszował po kuchni mężczyzny w idealnej ciszy. Gdy już ukradł wszystko, co w ich mniemaniu warto było zdobyć, futrzaści spryciarze nie budząc nikogo z domowników, wymykały się z miejsca zbrodni. 

Zdumiony mężczyzna podzielił się swoją historią na portalu społecznościowym. Zamieścił również zdjęcie kota, który był szefem kociego gangu. Komentujący zdjęcie internauci szybko dostrzegli w nim rasowego kociego przestępcę.

• “On ma twarz niepokornego przestępcy”,
   
• “Wygląda, jakby wiedział, że jest przed kamerą i drwi z Ciebie”,
   
• “Następne w kolejności będzie porwanie, ten gang się rozkręca”.

Właściciel o miękkim sercu nie miał sumienia wyrzucać dzikich lokatorów. Teraz każdej nocy pozostawia kotom jedzenie na blacie. Kupił im nawet przeznaczoną dla nich karmę. Sprytny gang nie je jednak byle czego. Ceniąca się mrucząca mafia preferuje jedynie surowe mięso, więc ludzkiemu zakładnikowi pozostało uszanować wysublimowane podniebienia włamywaczy. 

 

Źródło: reddit.com