Wąż ukrył się na placu zabaw. Tylko nieliczni go dostrzegą
Na terenie szkoły ukryło się sprytne zwierzę. Wąż postanowił uciąć sobie drzemkę, zajmując miejsce na placu zabaw. Bawiące się dzieci dostrzegły go dopiero po kilkunastu minutach. Sprawdź, czy uda Ci się znaleźć przebiegłego gada na zdjęciu.
Gdzie schował się wąż?
Mieszkańcy Australii przyzwyczajeni do obecności węży znajdują schowane stworzenia w wielu dziwnych miejscach. Gady potrafią sprytnie ukryć się w samochodach, szafach z ubraniami, psich budach, a nawet pralkach. Zwierzęta często podchodzą blisko człowieka, szukając wytchnienia, bezpiecznego schronienia przed deszczem oraz spokojnego miejsca na drzemkę w ciągu dnia.
Na terenie jednej ze szkół ukrył się wąż. Pyton dywanowy szukał przestrzeni na odpoczynek. Zwierzę wybrało miejsce, licząc, że nikt go nie zauważy, jednak został dostrzeżony przez dzieci. Zajęło im to jednak trochę czasu. Czy Tobie uda się szybciej namierzyć gada wśród licznych elementów ustawionych na placu zabaw?
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Już wiadomo, co stało się z jej ukochanym psem W poznańskim ZOO przyszło na świat wyjątkowe zwierzę. Nie wiadomo, jakiej jest płciWąż dobrze się ukrył. Znajdź zwierzę na obrazku
Pyton dywanowy to gatunek węża, który naturalnie występuje w Australii i Nowej Gwinei. Choć nie jest jadowity, jego imponujące rozmiary i egzotyczny wygląd mogą budzić strach. Uda Ci się znaleźć tego sprytnego osobnika na obrazku?
Węże te często hodowane są jako zwierzęta domowe, jednak zdarza się, że niektóre z nich uciekają swoim właścicielom, co najprawdopodobniej miało miejsce w przypadku tego gagatka. Nic dziwnego, że tak dobrze próbował się schować.
To zagadka dla specjalistów
Odpowiedzialny za porządek na placu zabaw ogrodnik wezwał na miejsce włąsciwe służby. Specjaliści od razu namierzyli wtopionego w belki węża. A czy Tobie udało się go znaleźć?
Jeśli odławiacz węży to nie zawód dla Ciebie i nie zauważyłeś, gdzie ukryło się sprytne zwierzę, to już śpieszymy z odpowiedzią. Pyton usadowił się na najwyższej poprzecznej belce. Stworzenie próbowało przypominać element udostępnionej dla dzieci konstrukcji do wspinaczki, jednak czujne oczy specjalistów od razu go wychwyciły. Pracownicy złapali osobnika i wypuścili z dala od placu zabaw, zwracając mu wolność.