Tego już za wiele. Słynna kocia kawiarnia nie chce gościć małych dzieci, rodzice posunęli się za daleko
Kocie kawiarnie cieszą się wciąż dużą popularnością wśród odwiedzających, a zwłaszcza dzieci w wieku szkolnym. “Biały Kot” z Gdyni wprowadził ważną zmianę, przez którą nie wszystkie maluchy będą mogły skorzystać z jej usług. Powód? Chodzi o bezpieczeństwo kocich rezydentów. Pracownicy chcą zadbać o to, by zwierzęta czuły się swobodnie i dobrze w lokalu.
Kocia kawiarnia “Biały Kot” nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony odwiedzających. Mruczki towarzyszą w niej wszystkim chętnym, którzy rozsiądą się przy jednym ze stolików z ciastem czy kawą. Jednak teraz regulamin uległ zmianie i o tym, czy będzie można skorzystać z jej usług, zadecyduje wiek.
Zmiana regulaminu w kociej kawiarni w Gdyni
Właściciele “Białego Kota” w Gdyni poszli w ślady Neko Cafe w Toruniu oraz Miau Cafe w Warszawie , dochodząc do wniosku, że najwłaściwszym rozwiązaniem będzie zmiana dotychczas obowiązującego regulaminu. Zgodnie z obserwacjami, które od lat prowadzili w swojej placówce, zadecydowali, że z ich usług będą mogły od teraz korzystać dzieci dopiero od 10. roku życia, a nie 6. jak było do tej pory .
Granica wiekowa, która obowiązywała do tego czasu, została wyznaczona jeszcze w 2017 roku. Wcześniej do lokalu mogli wchodzić najmłodsi bez względu na wiek. Widząc jednak, że dzieci nie zawsze traktują koty w odpowiedni, a co najważniejsze, bezpieczny dla nich sposób, właściciele zmienili regulamin. Czas pokazał, że obecność dorosłych zdawała się na niewiele.
- Niestety, zarówno my jak i nasze kociaki boleśnie przekonaliśmy się, że to nadal za mało, ponieważ rodzice wciąż nie umieli (a czasem mieliśmy wrażenie, że może nie chcieli?) dać przykładu swoim dzieciom, jak zachowywać się w takim nietypowym miejscu - czytamy we wpisie na Facebooku.
Małe dzieci z zakazem wstępu do kociej kawiarni. Priorytetem dobro zwierząt
W związku z powyższym, nowy regulamin obowiązuje od 13 maja br. i od tej pory do “Białego Kota” będą mogły wchodzić dzieci od ukończonego 10. roku życia . Powodem było męczenie zwierząt przez niektóre maluchy i nieodpowiedzialność ich rodziców. Zdaniem pracowników lokalu, koci podopieczni źle reagują na niektóre zachowania młodszych dzieci.
- Dzieciaki są emocjonalne, pełne energii, cały czas są w ruchu i nie zawsze potrafią pohamować swoją ciekawość. Jest tak właśnie dlatego, że są dziećmi i to jest w nich piękne! Niestety, z tego samego powodu nasze kociaki bardzo się stresują, chowają w mniej dostępnych miejscach i przestają czuć się jak u siebie w domu, a kawiarnia jest właśnie ich (tymczasowym) domem - dodają.
Choć większość internautów doskonale rozumie decyzję właścicieli kawiarni, ich decyzja wyraźnie nie spodoba się niektórym rodzicom . W związku z tym lokal prosi o uszanowanie i respektowanie tej decyzji, aby w ten sposób uniknąć nieprzyjemnych sytuacji z nimi w roli głównej.
Idąc na kawę, możesz wyjść z adoptowanym kotem
Koty, które zamieszkują kawiarnię, trafiają tam z zaprzyjaźnionego schroniska . Dzięki temu mruczki mogą czekać na kogoś, kto stworzy im kochający dom w miejscu, gdzie będą mieć stały kontakt z ludźmi. W związku z tym każdy, kto zdecyduje się na kawę lub ciasto w towarzystwie uroczych, mruczących stworzeń, może również zdecydować się na adopcję.
“Biały Kot” to jedna z pierwszych kocich kawiarni, które powstały w Trójmieście. Mieści się przy ul. Władysława IV 7-15/4. Fani zamieszkujących ją zwierzaków mogą śledzić ich losy również na facebookowym profilu, który jest aktualizowany o zdjęcia i wpisy na bieżąco.
źródło: eska.pl