Te rośliny domowe mogą być niebezpieczne dla twojego kota! Lepiej zrezygnuj z ich uprawy
Wracasz do domu, a tam Twój kot siedzi obok przewróconej doniczki. Ziemia rozsypana na dywanie leży obok sprawcy całego zamieszania, który udaje, że to nie on obskubał listki ulubionego sukulenta. Taki widok może podnieść ciśnienie, ale nie powinniśmy martwić się stanem rośliny, a prędzej – naszego mruczka. Czy wiesz, jakie rośliny doniczkowe są trujące dla kotów? Wiele z popularnych gatunków może poważnie zaszkodzić Twojemu pupilowi. Warto poznać listę trujących roślin dla kota, zanim będzie za późno.
Dlaczego kot je rośliny doniczkowe? Możesz się zdziwić
Niejeden mruczek ma problem z podgryzaniem roślin, które przynosimy do domu. Koty nie wybrzydzają – rzucą się z zębami zarówno na świeżą zieleninę ze sklepu, jak i kwiaty stojące w wazonie czy doniczce. Nie robią tego złośliwie, nawet jeśli rezultatem jest rozsypana wokół ziemia i poobgryzane listki.
Dlaczego kot lubi jeść kwiaty? Za to zjawisko nie odpowiadają wyrafinowane kubki smakowe tych mięsożernych zwierząt, a chęć zwrócenia na siebie uwagi, nuda czy… problemy zdrowotne. Zdarza się, że gdy dieta pupila zawiera niewystarczająco dużo błonnika, u tych liżących futerko zwierząt pojawiają się zaparcia wynikające z “zakłaczenia”. Podskubywanie doniczkowych roślin jest dobrą alternatywą dla kotów niewychodzących, które nie mogą czerpać włókna pokarmowego z rosnącej na zewnątrz trawy. Dlatego warto mieć się na baczności, kiedy wybieramy, co hodować w naszych domach. Niektóre popularne rośliny doniczkowe mogą poważnie zaszkodzić kotom.
Fiakrzy ukrywali to od lat. Wyjawiono brutalną prawdę o tym, co dzieje się w Tatrach, tak uśmierca się konieTe rośliny doniczkowe są trujące dla kotów. Uważaj, na liście są popularne gatunki
Zagrożenie czyha na koty wszędzie. Szkodliwe dla mruczków rośliny można przynieść do domu z warzywniaka czy w bukiecie z kwiaciarni, ale często są już obecne w naszych mieszkaniach. Doniczki z trującą dla kotów zawartością stoją na naszych parapetach, kiedy nieświadomie zostawiamy zwierzęta bez opieki. Lista roślin doniczkowych szkodliwych dla kotów jest długa. Uważaj, żeby jako właściciel mruczka nie mieć w mieszkaniu następujących gatunków:
1. Aloes
Ten uwielbiany sukulent poza wieloma zdrowotnymi właściwościami, ma także mniej znaną stronę. Chociaż wielu ludzi ceni sobie tę roślinę, dla kotów, psów i innych zwierząt jej gorzki sok jest bardzo szkodliwy. Spożycie aloesu przez mruczka może wywołać u niego dolegliwości ze strony układu pokarmowego, takie jak biegunka czy wymioty. W zależności od dawki i stanu zdrowia kota mogą pojawić się także drgawki, a nawet arytmia serca.
2. Fikus
Ta ozdobna, łatwa w hodowli roślina występuje w wielu wariacjach. Warto wiedzieć, że bez względu na odmianę, fikusy są trujące dla kotów. Jeśli Twój mruczek spożyje tę szkodliwą roślinę, czeka go szereg nieprzyjemnych objawów – poza standardowymi wymiotami i biegunką, mogą pojawić się u kota stany zapalne skóry i zaczerwienienie.
3. Gwiazda betlejemska (poinsecja)
W okresie świąt Bożego Narodzenia należy uważać. Ta popularna roślina, która pojawia się w naszych mieszkaniach w grudniu, stanowi niebezpieczeństwo dla kotów. Po połknięciu drażni błony śluzowe – spojówki i przewodu pokarmowego. O zjedzeniu rośliny przez kota świadczyć mogą łzawiące, piekące oczy i gorączka.
4. Bluszcz
Najbardziej szkodliwą dla kota częścią rośliny są liście. Po zjedzeniu bluszczu kot może mieć biegunkę, wymioty i silne skurcze brzucha.
5. Filodendron
Natychmiastowym efektem zjedzenia tej trującej rośliny przez kota będą problemy trawienne. W przypadku spożycia większej ilości liści filodendronu mruczek może skończyć z poważnym zatruciem u weterynarza. Kotu grozi niewydolność nerek, śpiączka i drgawki.
Lista roślin trujących dla kotów jest długa
Wspomniane przez nas powyżej gatunki to tylko niektóre z roślin doniczkowych, które mogą zaszkodzić kotu. Mruczkowi zaszkodzić mogą też np.:
- azalia;
- cyklamen;
- difenbachia;
- dracena;
- geranium;
- hoja;
- sansewieria;
- skrzydłokwiat;
- szeflera;
- zamiokulkas.
Zwróć się do weterynarza, jeśli zauważysz u kota takie dolegliwości jak: biegunka, wymioty, apatia, brak apetytu, ślinotok czy powiększenie źrenic. Sprawdź, czy liście roślin stojących w Twoim mieszkaniu wyglądają na obgryzione.
Pamiętaj, że poza natychmiastowymi objawami, toksyny zawarte w roślinach doniczkowych mogą bardzo długo pozostawać pod kontrolą organizmu mruczka, aż w końcu, po wielu miesiącach regularnej ekspozycji zwierzę skończy z poważnymi uszkodzeniami nerek czy wątroby. Jeśli zauważysz coś niepokojącego w zachowaniu kota, natychmiast udaj się do weterynarza.
Źródło: kobieta.interia.pl, koty.pl, lanzaloe.com.pl