Te owady co roku skutecznie zaburzają zabawę na Open'erze. Jest się czego bać?
Open'er Festival to prawdziwe święto muzyki, na które miłośnicy festiwali i dobrych brzmień z niecierpliwością czekają każdego roku. Tym razem organizatorzy również nie zawiedli, a na scenach na lotnisku Kosakowo w Gdyni pojawią się światowej klasy artyści. Jednak historia udowadnia, że nawet tak wspaniałą zabawę mogą zaburzyć incydenty, na które nikt nie ma wpływu.
Open'er co roku przyciąga tłumy nad Bałtyk
Open'er Festival to muzyczne wydarzenie, które co roku przyciąga najbardziej zagorzałych miłośników muzyki nad polskie morze. Tym razem nie jest inaczej i występy na scenach rozstawionych na lotnisku Kosakowo zebrały prawdziwe tłumy wraz z celebrytami i influencerami, aby dobrze się bawić i obejrzeć na żywo widowiska przygotowane przez światowe sławy.
Bardzo często jednak w wakacyjnej stolicy muzyki nie obchodzi się bez incydentów, o których aż huczy w sieci . Niestety, nie zawsze są to przyjazne wieści, które portale z przyjemnością podają dalej. Ubiegłe odsłony pokazują, że jeden z nich powtarza się niemal co roku.
Sieć obiegły filmiki z Open'era
Open'er Festival to tradycja nie tylko dobrych brzmień , ale również jak się okazuje owadów , które uprzykrzają zabawę wielu uczestnikom. Z poprzednich edycji wiemy, że to święto muzyki w szczególności upodobały sobie chrabąszcze majowe .
Chociaż ich nazwa wskazuje, że szczególnej aktywności z ich strony można spodziewać się głównie w maju, każdy uczestnik festiwalu chociaż raz odnotował bliskie spotkanie z tym owadem . W sieci pojawiały się filmiki, na których doskonale było widać, jak spanikowani miłośnicy muzyki uciekają przed latającymi najeźdźcami, których rozmiar i wydawany przez nie dźwięk faktycznie może napędzić stracha. Jednak czy rzeczywiście jest się czego bać?
Chrabąszcze na Open'erze
Uczestnicy Opne'era żartują nawet, że coroczna edycja nie może obyć się bez opadów deszczu oraz właśnie latających w tłumie chrabąszczy . Warto jednak wiedzieć, że choć owady te mogą wyglądać groźnie, nie stanowią zagrożenie dla ludzi.
Stworzenia te wydają charakterystyczny dźwięk, który rzeczywiście może budzić niepokój , ale nie należy obawiać się pogryzienia przez nie, bowiem ludzie zdecydowanie nie wpisują się do ich menu. Zdecydowanie bardziej wolą drzewa liściaste. Traf chciał, że najczęściej termin festiwalu wpisuje się w ich okres godowy.
Warto jednak zaznaczyć, że tegoroczna edycja Open'er Festival odbywa się nieco później, niż w ubiegłym roku, w związku z czym aktywność chrabąszczy jest dużo mniejsza, z czego niewątpliwie cieszą się jego uczestnicy.