Tak się jeździ pociągami w Warszawie. Pasażer podróżował w nietypowym towarzystwie
Mimo iż pracownicy kolei często mają okazję gościć w pociągach opiekunów psów czy kotów, to takiego zwierzęcego składu z pewnością się nie spodziewali. Sieć obiegło nagranie przedstawiające zakapturzonego pasażera, który na dworcu w Warszawie pojawił się w towarzystwie czworonoga i… dwóch ptaków. Widok nietypowych turystów zachwycił internautów. Kim właściwie są i dokąd jadą? Okazuje się, że wspólnie pokonują setki kilometrów, by pomagać innym.
Nagranie z dworca w Warszawie stało się hitem. "Witamy w Polsce"
Pies, który jeździł koleją? To motyw dobrze znany każdemu, kto choć raz przeczytał powieść Romana Pisarskiego o tym samym tytule bądź miał przyjemność obejrzeć jej ekranizację. W pociągowych przedziałach można oczywiście spotkać wiele innych stworzeń, w tym koty, chomiki, kawie domowe, pospolicie zwane świnkami morskimi, czy króliki. Niemniej niewielu pasażerów oczekiwałoby, że czas podróży umili im zwierzęcy spęd z prawdziwego zdarzenia — a jednak przy odrobinie szczęścia na takie atrakcje można się załapać podczas przejazdu liniami PKP.
Pod koniec stycznia media społecznościowe obiegło nagranie przedstawiające zakapturzonego mężczyznę, który wsiadał do pociągu na stacji Dworzec Centralny w Warszawie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że u jego boku dreptał kundelek oraz… kaczka i gęś.
Witamy w Polsce - podpisano wideo.
Kaczka, gęś i pies w pociągu. "Ale ekipę zmontował"
Mężczyzna oraz jego zwierzęta przykuli uwagę osób oczekujących na przyjazd pociągu, które tłumnie nagrywały niecodzienną scenę rozgrywającą się przed ich oczami. Jedno z nich zostało opublikowane na Tiktoku przez użytkownika czachorinio i dotąd wygenerowało ponad 1,6 miliona wyświetleń.
Należy zauważyć, że wszystkie zwierzaki grzecznie czekały na swoją kolej podczas wsiadania do pojazdu. Gęś prowadzona na specjalnej uprzęży wymagała podsadzenia do wagonu, zaś kaczka wniesienia na rękach. Widać, że to nie ich pierwsza podróż. Z kolei troska i delikatność, z jaką traktował je opiekun, rozczuliła internautów.
Ten gościu lepiej traktuje swoje zwierzęta niż niejedni rodzice swoje dzieci - ocenił jeden z komentujących.
Co ciekawe, o nietypowej ekipie podróżników było już głośno w ubiegłym roku . O odwiedzinach mężczyzny w towarzystwie psa, kaczki i gęsi zawiadomili w lutym 2023 roku pracownicy Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie (woj. wielkopolskie). Wówczas skład głodnych wiedzy kompanów również przemieszczał się pociągiem, rozpoczynając swoją podróż w okolicach Kłodzka.
Jedna to kaczka staropolska, druga gęś siodłata - coraz rzadziej spotykane odmiany. Jest to dla nas tak pozytywne zaskoczenie, że musieliśmy się z Wami tym podzielić - czytamy na stronie placówki edukacyjnej.
W sekcji komentarzy pod wpisem nie brakowało relacji ze wspólnych przejażdżek pociągiem z wielogatunkową paczką przyjaciół. Raz widziano ich we Wrocławiu, innym razem w Poznaniu czy Krakowie. Jaka misja im przyświeca? O tym opowiedział sam opiekun zwierzaków — pan Dariusz Brzeski.
Zwierzaki i ich opiekun zadziwiają świat. Pragną pomagać innym
Pan Dariusz pochodzi z Kłodzka i wraz z gęsią Sunny, kaczorem Wirkiem i psem Kundelinim chętnie podróżuje po Polsce, aby uczestniczyć w spotkaniach edukacyjnych w szkołach, kuchniach społecznych oraz domach kultury i opieki nad osobami starszymi. Podczas zajęć opowiada o swoich podopiecznych i pokazuje, że zwierzęta mają pozytywny wpływ na ludzi , szczególnie tych z nas znajdujących się w trudnych sytuacjach życiowych:
Przechodziłem głęboką depresję po utracie obu rodziców w czasie pandemii... Zaadoptowałem gąskę, kaczuchę i pieska, które nie tylko pomogły mi to przejść, ale też wdrukowały się we mnie w jako rodzica i teraz chodzą i podróżują ze mną wszędzie. Przyniosły już one też tysiące uśmiechów i miliony na sieci rozchodząc się ostatnio viralem po Internecie - wyjaśnił opiekun zwierzęcej ekipy.
Pan Dariusz wyraził chęć zaangażowania się w kolejne inicjatywy w ramach wolontariatu. W przyszłości chciałby rozszerzyć swoją działalność, odwiedzając ośrodki terapii i pomocy dla osób z depresją, nieneuronormatywnością i niepełnosprawnością, a także miejsca kryzysowe dla osób dotkniętych przemocą.
Źródło: tiktok/czachorinio, facebook/Dariusz Brzeski