Szukała psa po całym domu. Gdy znalazła go w pokoju dziecka, nie mogła przestać się śmiać
Branne zaniepokoiła się, kiedy nie mogła znaleźć w domu psa. Chodziła po wszystkich pokojach i sprawdzała, czy aby tam nie ukrył się sprytny czworonóg. Kiedy weszła do pokoju dziecka, nie wierzyła własnym oczom. Nie spodziewała się, że to właśnie tam i w takich okolicznościach przyłapie pupila.
Na szczęście Branna miała przy sobie telefon i mogła uwiecznić to, co zastała w pokoju dziecięcym. Przy okazji to także świetny test na spostrzegawczość dla internautów , którzy mogą sprawdzić, czy uda im się dostrzec ukrytego na zdjęciu psa. Jednak ostrzegamy, że to zadanie zdecydowanie nie należy do najprostszych.
Nie mogła uwierzyć, gdzie ukrył się jej pies
Breanne wyraźnie zaniepokoiła się, kiedy od kilku minut nie mogła zlokalizować w domu swojego psa. Pupil zazwyczaj kręcił się przy jej nogach, niezależnie od tego czym zazwyczaj się zajmowała. W związku z tym postanowiła, że przejdzie się po pokojach i sprawdzi, czy z czworonogiem, aby na pewno wszystko w porządku.
Sprawdzała kolejne pomieszczenia, aż w końcu weszła do pokoju dziecka. Jednak nie spodziewała, że sprytne zwierzę ukryje się tak, że prawie zupełnie nie będzie w stanie go dostrzec . Zajęło jej chwilę, zanim zdała sobie sprawę, że z kryjówki wystają mu jedynie oczy i czubek nosa.
Z kryjówki wystawały mu tylko oczy
Nikogo nie zdziwi fakt, że pokój dziecięcy rządzi się swoimi prawami. Zabawki wypełniały niemal każdy jego kąt. Jednak Breanne dostrzegła, że między łóżeczkiem a wielką pluszową żyrafą znajdują się szeroko otwarte, wyłupiaste oczy, które wpatrują się prosto w nią.
- Prawie krzyknęłam - opowiada kobieta cytowana przez The Dodo.
Girly, ponieważ tak nazywa się sunia, idealnie stopiła się z otoczeniem. Zaskoczenie jej opiekunki szybko zmieniło się w rozbawienie. Jednak z całym przekonaniem przyznaje, że taki kamuflaż zrobił na niej wrażenie.
Gdzie jest Girly?
Breanne ta sytuacja od razu skojarzyła się ze sceną z “ET”, w której bohater filmu ukrywał się wśród pluszaków w szafie. Znalezienie psa ukrytego w pokoju dziecka może kojarzyć się także z testem na spostrzegawczość “Gdzie jest Wally?”, w którym należy znaleźć ukrytego bohatera.
- Kiedy zdałam sobie sprawę, że to ona, nie mogłam przestać się śmiać - wyznaje kobieta. - Zawołałam nawet męża, który nie zauważył jej dopóki się nie poruszyła.
Jednak miejsce, które wybrała sunia, nie było przypadkowe, ponieważ uwielbia swoje ludzkie rodzeństwo. Często towarzyszy dziecku Breanne podczas drzemki, niezależnie, czy to w łóżeczku, wózku, czy nosidełku.
źródło: The Dodo