Smutny finał historii morsa z Mielna. Właśnie potwierdzono, że pomoc przyszła za późno
W czwartek, 23 czerwca na dzikiej plaży w pobliżu Mielna zaobserwowano morsa arktycznego. Jak wnioskują eksperci, zwierzę to miało za sobą podróż po niemal wszystkich krajach leżących nad Bałtykiem. Niestety, wycieczka okazała się dla stworzenia tragiczna w skutkach. Zostanie on jednak wyjątkowo uhonorowany. O całej sytuacji jest teraz dosyć głośno w Finlandii, gdyż to właśnie tam odnaleziono przedstawiciela gatunku dużego drapieżnego ssaka morskiego. Leżał on na prywatnej posesji przed czyimś domem. Niestety, choć w pewnym momencie wydawało się, że jedynie odpoczywa, potwierdziły się najgorsze przypuszczenia.
Co stało się z Morsem z Mielna?
Warto na wstępnie zaznaczyć, że nie ma stuprocentowej pewności, że zwierzę widziane w Polsce to ten sam osobnik, którego znaleziono na jednym z podwórek w Zatoce Fińskiej. Eksperci zakładają jednak, że może być to ten sam mors, gdyż widać po nim, że przebył naprawdę długą podróż.
Podróż morsa arktycznego zapoczątkowała debatę wśród lekarzy i naukowców. Zastanawiano się, czy zwierzę powinno zostać uśpione, czy też należy dać mu szansę na powrót do zdrowia pod okiem specjalistów w specjalnym ośrodku na terenie zoo w Korkeasaari. Ostatecznie skłoniono się ku drugiej możliwości.
Niestety, jak powiadomiły władze ogrodu zoologicznego w Korkeasaari, zwierzę ostatecznie zmarło podczas transportu. Gdy się mu przyjrzano, stwierdzono, że ciało nosi znamiona wyczerpującej tułaczki, gdyż było w zasadzie pozbawione tłuszczu. Przypuszcza się więc, że mors zdechł z niedożywienia. Bez odpowiedniej ilości pożywienia, którego zresztą szukał w trakcie podróży, nie był w stanie znieść jej trudów.
Mors zostanie uhonorowany
Eksperci twierdzą, że to pierwszy przypadek przepłynięcia przez morsa całego Bałtyku. Na jego podstawie specjaliści mogą się wiele dowiedzieć i przede wszystkim nauczyć, jak pomagać zwierzętom, które w przyszłości znajdą się w takiej sytuacji, by ich przypadki nie zakończyły się równie tragicznie.
Ze względu na wyjątkowość całej sytuacji i niepowtarzalną historię, którą ma za sobą ów mors, fińskie władze postanowiły go uhonorować. Skóra i szkielet zwierzęcia zostaną zachowane i zakonserwowane w taki sposób, że stanie się on eksponatem w muzeum.
Finland's famous walrus to be displayed in
— Nordic News (@Nordic_News) July 21, 2022
Finnish Museum of Natural Historyhttps://t.co/BHwNC204af
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Rytualna rzeź delfinów na Wyspach Owczych. Aktywiści wywalczyli ograniczenia
Chihuahua codziennie wyczekuje listonosza. To jej ulubiona część każdego dnia
Dlaczego kot liże mnie po twarzy? Przyczyn tego zachowania jest kilka
Źródło: polsatnews.pl