Koszmarne spotkanie z sarną. 26-latka próbowała ominąć zwierzę, dachowała

Sarna wyskoczyła na drogę

Jak ustalili funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia, 26 – letnia mieszkanka gminy Rejowiec, która jechała fordem nagle wypadła z drogi i dachowała w polu. Jak się okazało, do wypadku doszło w wyniku gwałtownego hamowania i próby ominięcia sarny, która wybiegła wprost pod koła pojazdu.

Pojazd przekoziołkował przez pole, a prowadząca nim kobieta doznała obrażeń. Po przybyciu policji oraz pogotowia ratunkowego na miejsce wypadku została przewieziona do szpitala w Krasnymstawie. Funkcjonariusze ustalili, że 26-latka w chwili zdarzenia była trzeźwa. 

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:

Policja apeluje, by zachować czujność na drodze

W ostatnim czasie dochodzi do większej liczby wypadków z udziałem dzikich zwierząt. Nie tak dawno opisywaliśmy okoliczności niebezpiecznego zderzenia z sarną, która przebiła się przez przednią szybę i zatrzymała dopiero w bagażniku pojazdu. Takich zdarzeń można uniknąć stosując się do znaków drogowych, lub jadąc wolniej.

Aby podobny wypadek się nie powtórzył, kierowcy są proszeni o zachowanie ostrożności na drodze, zwłaszcza kiedy przejeżdżają przez tereny leśne w porach porannych, wieczorowych i nocnych. Na jezdnię nagle mogą wybiec dzikie zwierzęta, których na naszych terenach jest pod dostatkiem. 

Nie zawsze zdążymy ominąć czy wyhamować przed dzikiem sarną lub jeleniem, który niespodziewanie wbiegnie na drogę. Warto jednak zrobić wszystko, by zminimalizować ryzyko i przede wszystkim prewencyjnie zadbać o własne bezpieczeństwo. 

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

 Artykuły polecane przez redakcję Świata Zwierząt:

• Starszy mężczyzna zauważył na ulicy bezdomnego psa. Jego wspaniały gest podbił serca internautów

• Podkarpackie: Kundelek z wrośniętą obrożą w szyję uratowany od śmierci. Trwają poszukiwania jego właściciela

• „Nie mamy czym ratować zwierząt". Auto Inspektoratu Ochrony Zwierząt doszczętnie zdemolowane