Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Aktualności > "Nie mamy czym ratować zwierząt". Auto Inspektoratu Ochrony Zwierząt doszczętnie zdemolowane
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 24.03.2022 18:35

"Nie mamy czym ratować zwierząt". Auto Inspektoratu Ochrony Zwierząt doszczętnie zdemolowane

Samochód do ratowania zwierząt
facebook/diozpl

Członkowie Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt znaleźli się pod ścianą. Jak relacjonują na oficjalnym fanpage'u na Facebooku, samochód przeznaczony do zadań specjalnych został całkowicie splądrowany. Nieznani sprawcy wybili w nim szybę, wycięli katalizator, film cząstek stałych, rozwiercili i zniszczyli bak, a także wyrwali wiele innych podzespołów, bez których auto nie jest zdatne do użytku.

Inspektorzy nie są w stanie pomóc zwierzętom

Zdemolowany pojazd był prezentem przekazanym DIOZ w ramach darowizny i stanowił podstawowe narzędzie w pracy inspektorów. Służył m.in. do dojazdu w trudno dostępne miejsca, przewozu dużych zwierząt, oraz ciągnięcia przyczep. Bez niego możliwości ratowników zwierząt są bardzo ograniczone. 

- Jesteśmy uziemieni. Nie możemy podejmować kolejnych interwencji i dowozić naszych podopiecznych do weterynarza - mówi Konrad Kuźmiński, prezes organizacji, w wypowiedzi dla Radia Wrocław.

Na domiar złego, akt wandalizmu samochodu do zadań specjalnych splótł się w czasie z oddaniem "ambulansu" dla zwierząt do warsztatu. Jest to specjalnie dostosowany do przewozu rannych zwierząt samochód dostawczy. Członkowie DIOZ tłumaczą, że w ciągu jednego roku karetka przejeżdżała 100 000 km, czyli codziennie, przez 365 dni w roku, wykonywała około 300 km. Nic zatem dziwnego, że intensywna eksploatacja pojazdu doprowadziła do powstania licznych uszkodzeń.  

 - Nasze auta wykonują ponad 500 km dziennie po dolnośląskich drogach. Koszty eksploatacji tych samochodów, koszty zakupu paliwa, napraw czy ubezpieczenia to też nie są małe wydatki, o których nie każdy zawsze pamięta - wyjaśnia szef Dolnośląskiego Inspektoratu Zwierząt.

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:

Zbiórka na naprawę auta

Sprawą dewastacji pojazdu zajęła się Policja, jednak organizacja pozostała bez żadnego środka transportu. Aby zniszczone samochody znów wyjechały na drogę, a inspektorzy ruszyli na ratunek zwierzętom potrzebne jest aż 35 000 złotych. Z tego powodu DIOZ rozpoczął zbiórkę na naprawdę pojazdów i apeluje do miłośników zwierząt o choćby drobną pomoc finansową. 

- Na ten moment jesteśmy pod ścianą, ponieważ nie mamy ani jednego samochodu, którym moglibyśmy chociażby zabrać naszych podopiecznych do lekarza (a jest ich grubo ponad 100), nie mówiąc już o wykonaniu jakiejkolwiek interwencji Pod naszymi skrzydłami są natomiast niemalże wyłącznie psy chore i większość z nich wymaga codziennych wizyt u specjalistów - tłumaczą członkowie Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.

Wpłaty można dokonać za pośrednictwem m.in. oficjalnej strony organizacji na Facebooku oraz zrzutki. Link do niej znajduje się TUTAJ.

Zobacz zdjęcie:

 Artykuły polecane przez redakcję Świata Zwierząt: