Rubikowie pokazali, co sprezentowali psu. Internauci: "Markowa obroża a piesek z pseudohodowli"
Agata i Piotr Rubikowie pochwalili się w sieci, co sprezentowali swojemu psu. Obserwatorzy celebryckiej pary ubolewają nad tym, że szczeniak pochodzi z hodowli hybrydowej rasy. Jakby tego było mało, właściciele obdarowują podopieczną prezentami za ponad 1500 zł, choć jeszcze niedawno prosili o dotacje od fanów. “Przeliczam to na ilość karmy dla zwierząt w schronisku” - kwitują internauci.
Ledwo opadł kurz i uspokoiły się nastroje po ostatniej aferze z udziałem Piotra Rubika i jego żony , a w mediach znów zawrzało. Na małżeństwo celebrytów spadła ogromna krytyka, gdyż opiekunowie suczki Coogee pochwalili się, że ich pies chodzi w ubraniach zaprojektowanych przez światowej sławy projektantów. Internauci ponownie dosadnie dali znać, co o tym myślą.
Rubikowie sprawili psu prezent prosto z domu mody
Od kiedy Coogee dołączyła do rodziny Rubików, wszyscy jej członkowie chętnie pozują w jej towarzystwie do zdjęć, które następnie lądują w sieci. Suczka Coogee towarzyszy im od około pół roku, jednak uważnym miłośnikom zwierząt nie umknął fakt, że suczka jest przedstawicielką rasy labradoodle - powstałej stosunkowo niedawno hybrydy labradora z pudle.
Tym razem Piotr i Agata Rubikowie pochwalił się w swoich social mediach, że ich pupil dba o styl zupełnie tak, jak prawdziwa gwiazda. Żona muzyka udostępniła w swoich social mediach pudełeczko, w którym znajdował się upominek dla ich pupila. To nie byle jaki prezent, ponieważ pochodził prosto z włoskiego domu mody. Okazało się, że Coogee otrzymała od swoich opiekunów obrożę z chustką od samej Prady .
Modelce pozującej przed obiektywem dumnie wisiała na szyi obroża z chusteczką prosto od Prady. Choć mina zwierzaka nie wydawała się najszczęśliwsza, nie da się ukryć, że taki modny dodatek to niemały wydatek dla jego opiekunów . To oczywiście nie umknęło uwadze internautów.
- Cogee nosi Pradę - oznajmił zachwycony tym widokiem kompozytor.
Cogee ubiera się u Prady"
Nie da się ukryć, że to wydatek, na jaki na pewno nie pozwoliłby sobie każdy właściciel psa. Z oficjalnej strony internetowej Prady można dowiedzieć się, że to koszt z rzędu 330 euro, co w przeliczeniu na złotówki wynosi 1500 zł.
Internauci, którzy interesują się nie tylko Agatą i Piotrem Rubikami, ale także śledzą losy ich pupila, który ma nawet własny profil na Instagramie, szybko wyraźnie zakomunikowali, co sądzą o prezencie, jaki otrzymał od swoich opiekunów. Niewiele z nich zapomniało, że sunia to przedstawicielka rasy labradoodle. Niektórzy zupełnie nie gryźli się w język.
- Markowa obroża a piesek z pseudohodowli. Ciekawe rozwiązanie;
- Pies zabawka, dekoracja, więc obroża snobistyczna to mus - piszą.
Internauci dosadnie oznajmili, co myślą o takim prezencie
W zapomnienie nie odszedł również fakt, że jakiś czas temu najbardziej znany kompozytor na jednej z platform crowfundingowych prosił o wpłaty przeznaczone na wydanie nowej płyty. Internautom szybko udało się wyliczyć, że rezygnując z luksusowych akcesoriów, jak w przypadku obroży prosto z włoskiego domu mody, celebryci sami mogliby zebrać środki na produkcję kolejnego dzieła artysty, a przy tym wesprzeć potrzebujące czworonogi ze schroniska.
- Macie ludzie kolejną zbiórkę celebrów żerujących na naiwności innych. Żenada. Pamiętam, jak to było;
- Te pieniądze pomogłyby wielu schroniskom i domom tymczasowym, gdzie dobrzy ludzie się poświęcają, ledwo wiążąc koniec z końcem!;
- Przeliczam to na ilość karmy dla zwierząt w schronisku, to chyba normalny odruch... Nawet jak dostali to za darmo od firmy to samo reklamowanie tego absurdu jest chore...wystawiłabym na aukcji i za pieniądze kupiła, choć worek karmy - czytamy.
źródło: instagram; Pudelek