Przeprawa przez las wywarła wpływ na ich życie. Nie mieli pojęcia, że zakończy się w ten sposób
Podczas spaceru przez las pewna para natknęła się na maleńkiego szczeniaka skulonego w krzakach. Czworonóg był wychudzony i przerażony. Spacerowicze postanowili mu pomóc. Wtedy nie zdawali sobie jeszcze sprawy z tego, że w ciągu kilku dni pies którego znaleźli, całkowicie odmieni ich życie.
Spacer po lesie nagle zmienił się w akcję ratunkową
Victoria i Brian podczas urlopu nad morzem postanowili wrócić do swojego hotelu drogą przez las. Chcieli skorzystać z bliskości natury oraz zwiedzić okolicę. Byli przekonani, że to będzie spokojny spacer. Jednak w pewnym momencie zdali sobie sprawę z tego, że muszą natychmiast zareagować. Od ich zachowania zależało życie maleńkiej istotki.
W krzakach tuż przy leśnej ścieżce siedział skulony szczeniak. Czworonóg był przerażony i brudny. Para postanowiła zabrać go ze sobą. Planowali umyć go oraz nakarmić a następnie przekazać w ręce lokalnych aktywistów zajmujących się pomocą dla bezdomnych zwierząt.
Przekonali się, że znaleziony pies jest im przeznaczony
Już po kilku wspólnie spędzonych godzinach Victoria i Brian poczuli ze znalezionym szczeniakiem wyjątkową więź. Zmienili zdanie. Postanowili zabrać psiaka ze sobą do domu. Obawiali się, że może to być trudne ze względu na dużą odległość ale ostatecznie okazało się, że podróż przebiegła bez jakichkolwiek komplikacji. Swojemu nowemu pupilowi dali na imię Tiano.
Para zdała sobie sprawę z tego, że szczeniak jest im przeznaczony kiedy podczas modlitwy z okazji Święta Dziękczynienia czworonóg zaczął szczekać i zwracać na siebie uwagę . Przerwał w momencie dziękowania za szczęśliwą rodzinę. Wyglądało to jakby przyłączał się do wspólnego rytuału. Od tego czasu Taino stał się ich oczkiem w głowie.
Od bezdomności do psa-podróżnika
Taino na początku swojego życia musiał dużo wycierpieć. Nie wiadomo jak długo tułał się samotnie po lesie i dlaczego pozostał bez opieki. Jednak po części dzięki przypadkowi a po części dzięki jego wspaniałemu usposobieniu, jego życie nagle zupełnie się zmieniło.
Czworonóg regularnie podróżuje ze swoimi opiekunami po świecie. Co więcej, bierze aktywny udział w różnego rodzaju aktywnościach. Nauczył się nawet pływać na desce.
Victoria i Brian zgodnie przyznają, że nie wyobrażają sobie już życia bez Tiano . Traktują go jak swojego potomka i zapewniają, że zrobią wszystko aby cieszył się jak najlepszym życiem.
Źródło: thedodo.com