Pracownicy stacji benzynowej mogli przez to stracić pracę. Podszedł do nich pies i musiały zaryzykować
Nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny. Niektórzy mają na sobie służbowy uniform… stacji benzynowej. Mimo że groziła im za to utrata pracy, pracownice musiały zaryzykować. Kiedy podszedł do nich pies, chęć pomocy zwyciężyła nad wszelkimi wątpliwościami. Nigdy by sobie nie wybaczyły, gdyby zostawiły czworonożnego przyjaciela na pastwę losu. Musiały podać mu pomocną dłoń.
Bezpański pies przyszedł na stację benzynową, potrzebował pomocy
Życie bezpańskich psów nie jest usłane różami. Samotni czworonożni przyjaciele walczą o każdy dzień, a los ciągle rzuca im kolejne przeszkody. Nie mają chwili wytchnienia, non stop muszą radzić sobie z trudnościami.
Pies, który postanowił zatrzymać się na stacji benzynowej, nie miał już siły walczyć. Panujące całymi tygodniami upały dały się we znaki pupilowi, który potrzebował chwili odpoczynku od gorąca. Kiedy zobaczyły go pracownice stacji benzynowej, wiedziały, że nie mogą przejść obok pupila obojętnie. Chociaż groziła im za to utrata pracy, postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce.
Jednookie kociątko płakało za mamą. Kiedy wzięli je w ramiona, nie musiało dłużej zgrywać twardzielaPracownice stacji benzynowej jednym prostym gestem poprawiły humor bezdomnemu psu
Odziane w robocze uniformy kobiety natychmiast podeszły do bezpańskiego psiaka, który nie oponował przeciw. Widząc stan, w jakim znajdował się pupil, postanowiły mu pomóc. Nie wiadomo, czy skłoniła je ku temu brudna sierść, czy chęć ochłodzenia psa, ale złapały za wąż i skierowały w jego stronę strumień wody płynącej z dystrybutora. Całej sytuacji przyglądał się użytkownik Twittera, który zrobił dobrym Samarytankom zdjęcia.
Przepraszam, że zrobiłem zdjęcie bez pozwolenia (nie skupiajcie się na ich buziach), ale te dziewczyny kąpiące szczeniaka zrobiły mi dzień, pies wyszedł bardzo szczęśliwy – relacjonuje Vero.
Czy pracownice stacji benzynowej dobrze postąpiły? Tego nie rób w trakcie upałów
Chociaż sytuacja skończyła się dobrze, a psiak wyszedł z kąpieli zadowolony, musimy wtrącić swoje trzy grosze. Nieliczne szczegóły, jakie znamy na temat sprawy nieco utrudniają nam ocenę, ale warto przypomnieć, że oblewanie psa zimną wodą nie jest dobrym pomysłem na ochłodzenie zwierzęcia.
Nasi czworonożni przyjaciele walczą z przegrzaniem organizmu głównie za pomocą dyszenia. Zwiększenie podaży wody w diecie pupila jest dobrym sposobem przeciwdziałającym udarom cieplnym. Nieco inaczej sprawa ma się z oblewaniem psów za pomocą np. węży ogrodowych. W skrajnych przypadkach zimna woda może doprowadzić nawet do szoku termicznego i śmierci, a samo uczucie zimna nie należy do przyjemnych. Nie wiemy, jaką dokładnie temperaturę miała woda, w której kąpano psiaka. Być może była letnia i nie stanowiła żadnego zagrożenia. Warto zwrócić jednak uwagę na to, żeby podczas próby pomocy zwierzętom, nie zaszkodzić im jeszcze bardziej.
Źródło: ilmiocaneleggenda.it