Pożar w budynku wybuchł nagle. W środku około 1000 zwierząt
Pożar zaczął się od słomy składowanej na górze chlewni. Wczoraj, 29 stycznia około godziny 17:30 ogień zauważył sąsiad, który natychmiast wezwał pomoc. Według portalu gostynska.pl większość z około 1000 sztuk trzody chlewnej udało się uratować.
Pożar w Rokosowie
Ogniem zajęła się słoma składowana w chlewni na górze. W chlewni przebywało około 100 świń.
Szybko wezwano straż pożarną i zaczęto ewakuację świń. Jak pisze portal gostynska.pl pożar przypadkowo zauważyli sąsiedzi, to oni wszczęli alarm.
- Syn zauważył pożar, poleciał po sąsiada, synowa dzwoniła na straż - cytuje relację mieszkańca portal.
Na miejscu pojawiło się aż 11 zastępów straży pożarnej, z jednostek OSP oraz JRG z komendy powiatowej PSP w Gostyniu. Rzekomo wysłano nawet grupę z Poznania, jednak ta została wycofana.
Walka z pożarem trwała kilka godzin. W tym czasie ewakuowano zwierzęta, większość z nich udało się uratować. Na miejscu mieszkańcy wsi zadbali o strażaków - dowozili im wodę i ciepłe napoje.
Całonocna akcja straży pożarnej
Akcja straży pożarnej trwała całą noc. Około godziny 12 na stronie gostynska.pl pojawiła się informacja, że dogaszanie pożaru nadal trwa. Obecnie nie wiadomo, czy prace już się zakończyły.
Pojawiła się także prośba o pomoc rodzinie, która ucierpiała materialnie w wyniku pożaru. Nie wiadomo dokładnie, jak duże są straty, jednak Sołectwo Rokosowo zapewnia, że przydadzą się każde ręce do pracy.
Zobacz wideo:
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
Dziecko zbliżyło się do barierki balkonu. Kotu się to nie spodobało, błyskawiczna reakcja
Samotny kundelek wskoczył do samochodu kobiety. Od tamtej chwili nie opuścił jej ani na krok
Źródło: gostynska.pl
