Polacy go pokochali. Cała prawda o kocie, który wchodził na Giewont
Podczas wejścia na Giewont turyści zyskali wyjątkowo sympatyczną towarzyszkę. Przybłąkała się do nich spragniona wrażeń kotka. Zdjęcia puchatej miłośniczki wspinaczki zostały opublikowane przez facebookowym profilu "Tatromaniak" i szturmem podbiły Internet.
Wydawałoby się, że wspinaczka górska zarezerwowana jest wyłącznie dla ludzie, i co najwyżej, kozic górskich. Pewna kocia ślicznotka udowodniła wszystkim niedowiarkom, że domowe zwierzaki także są stworzone do zdobywania szczytów.
Kotka zdobyła Śpiącego Rycerza
27 listopada internauci po raz pierwszy usłyszeli o losach czworonożnej tatromaniaczki, dzięki wpisowi na popularnym fanpejdżu zrzeszającym fanów wspinaczki górskiej. Post został zatytułowany "O kocie, który wchodził na Giewont".
Zgodnie z opublikowaną relacją, zwierzątko nie miało żadnych oporów, aby wspiąć się wraz z turystami na szczyt, który przypomnijmy, położony jest na wysokości 1894 m n.p.m. Dziarsko kroczyło obok, nie spuszczając swoich nowych opiekunów z oka.
- Kotka zaczęła iść za nami od schroniska na Hali Kondratowej, nie chciała zawrócić i dotrzymała nam towarzystwa aż na Giewont. Później zeszła z nami do schroniska i tam została ze swoimi właścicielami - informują miłośnicy polskich gór.
Kocica tatrzańska
Jak dotąd wpis o kociej podróżniczce zyskał 21 tysięcy polubień i został udostępniony blisko 900 razy. Internauci nie przegapili okazji, aby pochwalić się własnymi historiami ze wspinaczek u boku własnych lub przypadkowo napotkanych czworonogów.
- W tym roku był też kotek na Tarnicy - napisała pani Magdalena. - Kot był, a ja mimo trzech podejść nie - żartuje pani Katarzyna. - Są kozice tatrzańskie, jest i kicia. Moja kicia jest zdecydowanie nizinna - dodała pani Monika, chwaląc się własnym zwierzakiem.
- Bo to był kot przewodnik - podsumowała pani Monika.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: facebook/Tatromaniak
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Nie żyje legendarny Mr. Goxx - chomik, który zawstydził inwestorów kryptowalut
Podczas lotu karmiła kota własną piersią? Reakcja załogi była natychmiastowa
Kocurek po raz pierwszy zobaczył kociątko. Jego reakcja stopi serce największego twardziela (WIDEO)