Podczas lotu karmiła kota własną piersią? Reakcja załogi była natychmiastowa
Załoga amerykańskich linii lotniczych Delta Air Lines przyłapała pasażerkę na wyjątkowo niestosownym zachowaniu. Jak wynika z komunikatu wystosowanego przez pilota, kobieta miała karmić kota piersią. Upomnienia o włożenie zwierzaka z powrotem do transportera nie pomogły
Na pokładzie samolotu zdarzają się pasażerowie, którzy potrafią zachowywać się w naprawdę uciążliwy sposób. Jedni radzą sobie ze stresem wypijając za dużo alkoholu, inni nie przejmują się dobrymi manierami i raczą wszystkich podróżujących zapachem spoconych stóp. Nie można nie wspomnieć też o niemowlakach wpadających w histerie.
Okazuje się jednak, że pasażerka lotu numer DL1360 lecącego z Syracruse (stan Nowy Jork) do Atlanty wygrała w kategorii naprzykrzania się pozostałym osobom.
Załoga samolotu przyłapała pasażerkę na ohydnym zachowaniu
Do sieci trafiło zdjęcie komunikatu rzekomo wysłanego przez pilota do stacji naziemnej. Informował on o niepokojącym zachowaniu jednej z pasażerek, która udała się w podróż ze swoim futrzastym podopiecznym i prosił o udzielenie jej nagany po wylądowaniu.
- Pasażer z miejsca 13A karmi piersią kota i, pomimo próśb stewardessy, nie chce odłożyć go z powrotem do transporterka - brzmiała wiadomość.
Autor zdjęcia notatki pozostaje anonimowy, natomiast wpis z prędkością światła zyskał popularność w sieci. Opisana sytuacja niemal natychmiast wywołała internetową dyskusję. Ludzie dziwili się, dlaczego kobieta była skłonna karmić zwierzę własną piersią oraz nie zaprzestała tego działania, pomimo usilnych próśb personelu pokładowego.
Zagraniczne media, opisujące nietypowy incydent, poprosiły amerykańskie linie lotnicze Delta Air Lines o komentarz do sprawy. Dotychczas nie otrzymały żadnej potwierdzenia, że incydent naprawdę miał miejsce.
Przypominamy, że w większości linii lotniczych regulacje dotyczące przewozu zwierząt domowych mówią jasno, iż pupil powinien znajdować się w zamkniętym transporterze przez całą podróż. W zależności od jego wagi i wielkości będzie umieszczony na pokładzie samolotu wraz z pasażerem lub w luku bagażowym.
Jeśli przytoczona historia jest prawdziwa, możemy ją podsumować tylko w jeden sposób - niektórzy właściciele zwierząt pozwalają im na zdecydowanie zbyt wiele.
Zobacz zdjęcie:
Someone just texted me this… what the actual hell? pic.twitter.com/B0ri97fh2D
— Ryan Spellman (@JustJettingThru) November 23, 2021
Źródło: podroze.onet.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Krokodyl omal nie odgryzł ręki turyście. 68-latek pomylił go z zabawką
Kocurek po raz pierwszy zobaczył kociątko. Jego reakcja stopi serce największego twardziela (WIDEO)