Pokazali, co niepostrzeżenie wyszło z lasu. Czegoś takiego się nie widuje, czają się w ciemnościach
Spotkanie z dziką przyrodą może przerazić niejednego miłośnika natury. Dlatego warto wiedzieć jak najwięcej o niebezpieczeństwach czyhających na nas w lesie. Nierzadko wiedza o mieszkańcach, których możemy spotkać w trakcie spacerów, jest na wagę złota. Dlatego Nadleśnictwo Złoty Potok postanowiło pokazać, co wychodzi z częstochowskich lasów.
Leśnicy pokazali nagranie z lasu. Zbłąkany wilk wyszedł na spacer
Lasy Państwowe znane są z popularyzowania informacji o leśnictwie na ich profilach społecznościowych. Tym razem postanowili się zająć dzikim stworzeniem, którego spotkanie zbudziłoby niepokój większości z nas . Na celownik wzięli wilka .
Nadleśnictwo Złoty Potok pokazało zdjęcie, na którym upolowali nocne aktywności wilka . Na czarno-białej fotografii widać, jak zwierzę przechodzi przez drogę oddzielającą jedną część lasu od drugiej. Zdjęcie opatrzyli opisem, który daje do myślenia miłośnikom przyrody .
19 lipca Dniem Czerwonego Kapturka. Leśnicy ocieplają wizerunek wilków
Mało kto wie, że co roku obchodzony jest Dzień Czerwonego Kapturka . 19 lipca ma swoje święto bohaterka baśni, którą większość z nas zna dzięki braciom Grimm . Jej postać kojarzona jest z wilkiem , jednak w odkrytej w Chinach wersji bajki zastępowało go inne zwierzę . Postrach wśród chińskich dzieci budził bowiem tygrys .
Dzięki popularności tej baśni już wśród dzieci wilki wzbudzają lęk . Leśnicy postanowili jednak nieco ocieplić wizerunek tych dzikich stworzeń.
– Z okazji Dnia Czerwonego Kapturka chcemy poinformować, że nie taki wilk straszny jak o nim mówią – zaczyna ciekawostkowy post na Facebooku Nadleśnictwo Złoty Potok.
Wilk nie taki straszny, jak go malują. To prawdziwi samotnicy, unikają kontaktu z ludźmi
Do leśników trafia coraz więcej pytań o to, czy na ich terenie występują wilki . Znajdujące się w województwie śląskim Nadleśnictwo Złoty Potok leży w granicach powiatów częstochowskiego i myszkowskiego .
– Tak, to prawda – odpowiadają na pytanie o występowanie tych zwierząt leśnicy. – Wilki są, i to od kilku lat, na tym terenie leśnym i nie jest to nic nadzwyczajnego. Wilki są drapieżnikami, które unikają kontaktu z ludźmi i być może dlatego nie wszyscy wiedzą, że są spotykane również u nas.
Od 1998 roku wilki zostały objęte ochroną gatunkową. Od tego czasu liczba osobników wzrasta, a spotkanie wilka jest coraz bardziej prawdopodobne. Czy mamy powody do obaw? Według leśników nie. Samotnicza natura wilków sprawia, że unikają one ludzi, a co za tym idzie – ryzyko bezpośredniego starcia z człowiekiem jest nikłe .
Źródło: Facebook/Nadleśnictwo Złoty Potok, Lasy Państwowe