Płyną smutne wieści z ZOO w Lubinie. Koza osierociła młode z winy odwiedzających
Powodów, dla których pod żadnym pozorem nie wolno dokarmiać zwierząt w ZOO jest wiele. Ale przede wszystkim chodzi o ich bezpieczeństwo. Niestety nagminnie zdarzają się przypadki łamania zakazu i nie raz niosą one za sobą poważne konsekwencje. Sieć obiegły smutne wieści z ZOO w Lubinie. Koza osierociła młode, a to wszystko z winy odwiedzających.
Nie dokarmiaj zwierząt w ZOO
Dokarmianie zwierząt w ogrodach zoologicznych nie przestaje być ogromnym problemem. Na nic się mają licznie rozmieszczone tabliczki informacyjne, akcje edukacyjne czy prośby pracowników. Wciąż wielu z odwiedzających z niewiadomych przyczyn nie potrafi uszanować zakazu, narażając zdrowie oraz życie niewinnych zwierząt.
Należy podkreślić, że nawet najzdrowsze dla ludzi jedzenie może być szkodliwe dla niektórych gatunków zamieszkujących ZOO. Zwierzęcy podopieczni nierzadko mają ściśle ułożone diety z powodu np. nietolerancji na dany składnik, zaplanowanego zabiegu weterynaryjnego czy problemów z trawieniem. Zakazy dokarmiania mieszkańców ogrodów zoologicznych nie są wymysłem, pamiętajmy.
W Lubinie koza osierociła młode z winy odwiedzających
Do tragicznego w skutkach wydarzenia doszło w ZOO w Lubinie, w województwie dolnośląskim. 2 maja władze placówki za pomocą mediów społecznościowych przekazały smutną wiadomość na temat jednej z ich czterokopytnych podopiecznych.
Koza sandomierska, która zaledwie kilka dni temu na świat przyniosła małe, teraz sama straciła życie. Wszystko za sprawą nierozważnego zachowania człowieka. Jeden z gości ZOO, złamał zakaz i dokarmił kozią mamę. Samica zmarła w wyniku ostrego zatrucia. Teraz jej kilkudniowe pociechy walczą o przetrwanie.
Dla placówki to ogromny cios. Jak na Facebooku napisali autorzy postu Ogrodu Zoologicznego w Lubinie:
Dziś miał być wesoły post o małych kózkach i ich szczęśliwych mamach... ale nie będzie. W wyniku ostrego zatrucia pożegnaliśmy wczoraj kozę sandomierska, zostawiła dwa kilkudniowe maluchy, o których przeżycie teraz walczymy...
Władze ZOO zadecydowały, że do końca weekendu majowego młode zwierzęta wraz z ich rodzicielkami będą udostępniane dla odwiedzających wyłącznie na moment i tylko pod opieką personelu placówki. Wszystko dla bezpieczeństwa ich podopiecznych.
Kilka słów o kozach sandomierskich
Koza sandomierska należy do jednej z trzech ras występujących w Polsce. Poza nią wyróżniamy także karpacką i kazimierzowską. Groziło jej wymarcie, dlatego też od 2016 roku na lubelskim na Uniwersytecie Przyrodniczym trwają prace nad odtworzeniem rasy. Zwierzęta ta żywią się n.in. marchwią, owsem, suchym chlebem.
Specyfika samca:
- waga blisko 65 kilogramów;
- wysokość 70-75 centymetrów.
Specyfika samicy:
- waga blisko 60 kilogramów;
- wysokość 64-68 centymetrów;
- ciąża ok. 5 miesięcy.