Pies uratował właścicielkę przed śmiercią pod kołami vana. Wszystko uchwyciła kamera
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Wielkiej Brytani w hrabstwie Yorkshire. 35-letnia Kimberley Bridges dzięki swojemu czworonożnemu przyjacielowi uniknęła śmierci. Pies uratował swoją właścicielkę przed rozpędzonym samochodem.
Brytyjka zamieściła na swoim profilu na Facebooku nagranie, na którym możemy zobaczyć, jak bardzo niebezpieczna sytuacja miała miejsce na jednej z miejskich dróg. Gdyby nie jej pies o imieniu Orla, kobieta mogłaby tego nie przeżyć.
Pies uratował kobietę przed rozpędzonym samochodem
Do zdarzenia doszło na ulicy Castleford w West Yorkshire w Wielkiej Brytanii. 35-latka udała się na spacer ze swoim ukochanym psem. W pewnym momencie rozpędzony samochód wjechał wprost na chodnik, omal nie taranując kobiety. Kimberley Bridges uszła z życiem tylko dzięki szybkiej interwencji czworonoga.
Sześcioletni mieszaniec ras bokser i amerykański staffordshire terrier w odpowiednim momencie pociągnął za smycz, tym samym odciągając kobietę z miejsca, w które wjechał rozpędzony van. Jak mówi sama kobieta, nie była ona świadoma niebezpieczeństwa, ponieważ podczas spaceru miała założone słuchawki. Po interwencji Orli odwróciła się i zamarła z przerażenia.
- Po prostu zamarłam ze strachu. Widziałam tylko tę ogromną ciężarówkę pędzącą w moim kierunku. Myślałam, że nie ma mowy, żebym to przeżyła — wyznała Kimberley Bridges w rozmowie z Yapp-App.
Pies ratuje właścicielkę przed śmiercią
35-latka przyznaje, że gdyby nie szybka interwencja ukochanego psa , cała sytuacja mogłaby zakończyć się tragicznie. Kimberley Bridges wyznała, że sama nie zdążyłaby usunąć się z miejsca zdarzenia, bo samochód jechał z zawrotną prędkością. Zdradziła także, że nawet po odciągnięciu jej przez psa poczuła otarcie bocznego lusterka o swoje pośladki.
- Nie ruszyłabym się tak szybko, gdyby nie Orla. Uratowała mnie. Wyciągnięto mnie z drogi. Położyłam ręce na kolanach, wzięłam kilka oddechów i poklepałam Orlę, żeby upewnić się, że nic jej nie jest. Spojrzałam w dół drogi, aby zobaczyć, gdzie zniknął samochód i usłyszałam kobietę krzyczącą: „Zniknął. Odjechał”. Nie widziałam, kto prowadził. — powiedziała kobieta w rozmowie z portalem i dodała. - Wszystko wydarzyło się za szybko. Gdyby to się wydarzyło pół godziny później, chodnik byłby pełen dzieci idących do szkoły.
Zobacz nagranie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Pies czuwa przy zmarłej siostrze. Jego historia wzruszyła internautów z całego świata
-
Weterynarz zeskanował chip kota z ulicy. Bulwersujące, jak właściciel zareagował na telefon
-
Bezpański kot wskoczył na kolana niepełnosprawnej dziewczyny. Sekundę później zdarzył się cud
Źródło: Yapp App, petsradar.com