Para otwiera bagażnik na środku ruchliwej drogi. Nikt inny nie kiwnął palcem, łatwiej było odwrócić wzrok
Nietypowa sytuacja spotkała hiszpańską parę. Kiedy dostrzegli skrajnie wychudzoną i zaniedbaną suczkę, zrobili coś, co powinien uczynić każdy wokół. Nikt inny jednak nie zareagował. Oto, co spotyka charty hiszpańskie, czyli Galgo Español, kiedy przestają być przydatne. Często są ofiarami zaniedbania i znęcania się, wiele z nich jest bite, palone lub torturowane przez swoich właścicieli.
Dziesiątki ludzi obojętnie mijało stworzenie, które przypominały żywy szkielet. Nikt inny nie zatrzymał się, by pomóc. Wbrew pozorom sytuacja nie jest w Hiszpanii rzadkością.
Skrajnie wychudzona i wystraszona suczka czekała na wybawienie. Nikt nie chciał jej pomóc
Historia, jaką pragniemy Wam opowiedzieć, miała miejsce w Madrycie. Po ulicy błąkała się skrajnie wychudzona i wystraszona suczka. Ludzie wokół nie zwracali na nią uwagi. Dopiero pewna para wykazała się bohaterską postawą i zatrzymała ruch, a następnie otworzyła bagażnik. Chart bez zawahania wszedł do środka, co jest rzadkim zjawiskiem, ponieważ zazwyczaj trudno zdobyć zaufanie bezpańskiego zwierzęcia w tak krótkim czasie.
Po dotarciu do weterynarza sprawdzono stan zdrowia psa. Okazało się, że psiak nie ma mikroczipa, a także jest bardzo odwodniony i wygłodzony. Po wizycie suczka trafiła do organizacji Amores Peludos, która informuje internautów o stanie zdrowia.
Nowe życie Agaty
W organizacji suczka otrzymała nowe imię - od teraz nazywa się Agata. Prawdopodobnie została zabrana od swoich dzieci, wskazuje na to stan jej gruczołów mlekowych. Nikt nie jest w stanie dokładnie powiedzieć, co się stało . Możliwe, że psiak nigdy nie otrzymał ze strony człowieka szacunku i czułości, na które zasługuje.
Aktualnie Agata jest w dobrych rękach, coraz lepiej radzi sobie w fundacji . Wierzymy, że trafi do kochającej rodziny, która wynagrodzi jej wszystkie krzywdy.
Hiszpania jest rajem dla turystów, ale piekłem dla chartów
Chart hiszpański (galgo) jest przez wiele osób uwielbiany ze względu na arystokratyczny wdzięk, klasę i niepowtarzalny wygląd. W niektórych miejscach na świecie ich los jest jednak niesprawiedliwy. Takim krajem jest Hiszpania, w której stały się jednorazowymi narzędziami w rękach hiszpańskich myśliwych . Rocznie morduje się od 50 000 do nawet 100 000 psów.
Wszystkiemu winna jest tradycja, według której charty wykorzystywane są w wyścigach psów - jednej z najpopularniejszych rozrywek w kraju. Koszt galgo to tylko 10 euro, ponieważ psy są zazwyczaj wykorzystywane przez jedynie jeden sezon. Przez większość czasu są głodzone, ze względu na przeświadczenie, że głodne psy lepiej sprawdzą się w dyscyplinie.
Mamy nadzieję, że okoliczne tradycje przestaną być ważniejsze od zdrowia i życia zwierząt, a charty zajmą miejsce w domach, u boku odpowiedzialnych właścicieli.
Źródło: Instagram, wamiz.pl, Facebook