Niezwykła akcja policjantów w Szprotawej. Ruszyli na pomoc najsłabszym istotom
To było bardzo dziwne zgłoszenie. Dyżurny policjant nie do końca wierzył świadkom, którzy twierdzili, że jeden z kontenerów na śmieci w miejscowości Szprotawa (woj. lubuskie) wydaje z siebie piski.
Kiedy jednak aspirant Jacek Kowczyk i młodszy aspirant Andrzej Szykuła zbadali miejsce zgłoszenia, okazało się, że wszystko się zgadza. Z jednego z kontenerów na śmieci dochodziły ciche, coraz cichsze popiskiwania.
Straszliwe znalezisko w kontenerze
Policjanci nie bali się brudnej roboty i tknięci złym przeczuciem przeszukali dokładnie cały kontener. W jednej z siatek dokonali przerażającego odkrycia.
W reklamówce dogorywało sześć szczeniaczków! Ktoś owinął je w folię, niemal uniemożliwiając oddychanie, wsadził do plastikowej torby i wrzucił do kontenera na śmieci - jak niepotrzebne nikomu odpady.
Policjanci wiedzieli jednak, że przynajmniej część piesków jeszcze żyje. Nie zwlekając, przystąpili do akcji ratunkowej. Odwinęli pieski i zrobili każdemu masaż serca.
Trzy szczeniaczki dostały drugą szansę
Dzięki trzeźwym głowom i szybkiej reakcji dwóch policjantów udało się uratować trzy z sześciu piesków!
Szczenięta zostały przekazane Polskiej Organizacji Pomocy Zwierzętom w Nowej Soli. Mają tylko cztery dni, ale za osiem tygodni, po socjalizacji, będzie można je adoptować. W sprawie adopcji piesków można dzwonić do POPZ na numer 513 186 580. Lubuska policja prowadzi teraz dochodzenie w sprawie porzucenia szczeniąt. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkie osoby, które mogą wiedzieć coś na temat tej bulwersującej sprawy, o kontakt pod numerem 47 793 75 11 lub alarmowym 112. Zobaczcie zdjęcia z niezwykłej akcji ratunkowej, opublikowane na Facebooku:
Źródło: Facebook.com @Lubuska Policja
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Pasażer na gapę ukrył się w walizce. Znalazł się dopiero po powrocie z wakacji
Skandaliczne słowa pracownika schroniska. Odmówił pomocy psu w niebezpieczeństwie
