Niedźwiedź zniecierpliwił się tłumami turystów w Bieszczadach. "Warczał i ryczał w kierunku ludzi"

Niedźwiedź ryczał w kierunku turystów

W Bieszczadach przez pierwsze dwa weekendy maja przeprowadzono akcję prewencyjną "Majówka 22". Miała ona na celu zapewnienie przestrzegania obowiązujących przepisów oraz zapewnienie bezpieczeństwa przebywającym na terenach leśnych.

Biorący w niej udział strażnicy leśni z terenu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie otrzymali zgłoszenie dotyczące agresywnego niedźwiedzia. Jak wynikało z relacji turystów, grupa zauważyła drapieżnika poruszającego się po leśnictwie Polanka, a dokładniej w rezerwacie „Sine Wiry”. Niedźwiedź przechadzał się w tę i z powrotem wzdłuż leśnej drogi, warczał i ryczał w kierunku obecnych tam ludzi. Najwyraźniej obecność turystów, którzy podczas majowego weekendu pojawili się w Bieszczadach, przeszkadzała mu w spokojnej eksploracji leśnych zakątków. Zwierzę próbowało przepłoszyć niepożądanych gości, dzięki czemu mógłby wrócić do swoich codziennych sprawunków. Niemniej jednak zachowanie turystów miało istotny wpływ na dalszy rozwój sytuacji. Próby sfotografowania czy nakarmienia zwierzęcia bądź krzyki mogłyby sprowokować stworzenie do ataku. Nie trzeba tłumaczyć, że finał takiego zdarzenia mógłby okazać się tragiczny, zważywszy na siłę, jaką dysponuje największy żyjący drapieżnik lądowy.

Na szczęście przybycie straży leśnej zapobiegło pogorszeniu się sytuacji. Baligrodzki komendant Straży Leśnej Tomasz Belczyk wyjaśnił, że podjęto decyzję o przepłoszeniu go przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Dzięki przeprowadzonej interwencji zarówno niedźwiedź, jak i turyści wyszli ze spotkania bez szwanku.

Uwaga! Nie drażnić niedźwiedzi

Niedźwiedzie to norma w Bieszczadach. W tamtym regionie Polski występuje największa w kraju populacja tego gatunku. Nie należy jednak zapominać, że niedźwiedzie charakteryzują się dużą plastycznością ekologiczną, co oznacza, że mogą prowadzić aktywny tryb życia zarówno dniem jak i nocą.

Z tego względu turyści, którym marzy się wypoczynek na łonie przyrody, powinni zawsze zachowywać ostrożność i nie zostawiać resztek jedzenia w miejscach odpoczynku czy na parkingach. Takie odpadki przywabiają niedźwiedzie, które podchodzą coraz bliżej domów.

Co prawda, niedźwiedź nie ma drapieżnego charakteru, co jednak nie wyklucza możliwości ataku. Nigdy nie wiadomo, jak osobnik się zachowa. Jak podkreślają leśnicy z bieszczadzkich nadleśnictw, zwierzę nie myśli, tylko działa instynktownie.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

• Ledwo otworzono Orientarium, a już pierwszy wypadek. Kobieta wpadła do wybiegu dla niedźwiedzi

• Dlaczego pies kładzie się na widok innego psa? Jak odczytać jego intencje?

• Ukraińscy animalsi sfotografowani z Kalush Orchestra. Ujawniono, gdzie doszło do spotkania

Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie