Nastolatek złowił rybę i otworzył jej pysk. Zęby, które tam ujrzał wyglądały zupełnie jak ludzkie

11-latek złowił rybę. Zawartość jej pyska będzie mu się śniła po nocach

Charlie Clinton łowił ryby w stawie nieopodal jego domu. 11-latek często spędzał swój czas wolny na wędkowaniu. Kiedy zarzucił wędkę, nie wiedział jeszcze, że stoczy z rybą zaciekłą walkę . Żeby wyciągnąć swój łup z wody, musiał włożyć w to wiele wysiłku. Po dłuższym mocowaniu się z rybą w końcu udało mu się wyciągnąć ją na powierzchnię .

Kiedy spojrzał na wędkarską zdobycz, uznał, że nigdy wcześniej nie złowił niczego podobnego . Kiedy ryba rozwarła szczęki, oczom Charliego ukazał się przerażający widok. Rządek zębów w jej ustach wyglądał na zupełnie ludzki.

Chłopiec zaczął wołać mamę. Krzyczał wniebogłosy, aż przybiegła

Mama chłopca siedziała na werandzie, kiedy usłyszała przeraźliwy krzyk syna. Wołał ją. Nigdy w życiu nie słyszała, żeby jej dziecko krzyczało z takim przerażeniem. Kobieta przyznaje, że w pierwszej chwili pomyślała, że Charlie dramatyzuje . Zmieniła zdanie, kiedy sama zauważyła zawartość pyska złowionej ryby. Widok zębów tak przypominających ludzkie przeraził kobietę.

– Łowiąc często w pobliskim stawie, rzecz jasna jesteśmy przyzwyczajeni do łapania okoni czy sumów. Ale nie ryb z ludzkimi zębami... – tłumaczy kobieta.

Ryba z ludzkimi zębami. Co właściwie złowił chłopiec?

Okazuje się, że wyjątkowy egzemplarz, który trafił się Charliemu, nigdy nie powinien znaleźć się w stawie . Miłośnicy przyrody byli oburzeni odkryciem chłopca. Urzędnicy z Oklahomy, gdzie złowiono rybę, wyjaśnili, co właściwie złowił chłopiec .

– Drogi ktokolwiek, kto wypuścił pacu (południowoamerykańską rybę blisko spokrewnioną z piranią) do sąsiedzkiego stawu – zaczyna apel Oklahoma Department of Wildlife Conservation . – Twoja ryba została złapana przez Charliego Clintona. Ma 11 lat. Nie wypuszczaj swoich domowych zwierzątek. Są egzotycznymi, inwazyjnymi gatunkami, które mogą wyrządzić szkody naszym lokalnym ekosystemom.

Ryba pacu nie jest szkodliwa dla człowieka , ale stanowi zagrożenie dla rodzimych gatunków. Okazuje się, że chłopiec po złowieniu osobliwego zwierzęcia, wrzucił je z powrotem do stawu . Nie wiedział, z czym wiąże się obecność obcego gatunku w zbiorniku wodnym.

– Niestety wypuściliśmy ją z powrotem, bo wtedy nie wiedzieliśmy, że powinniśmy postąpić inaczej – mówi matka Charliego.

Źródło: o2.pl