Na ulicach wprost roi się od żab! Niepokojące zdjęcia obiegły sieć, mieszkańcy zaczynają panikować
Mieszkańcy tego miasta borykają się ostatnio z nietypowym problemem. Miejscowość została opanowana przez płazy. Wiele tysięcy osobników przechadza się po ulicach, chodnikach oraz parkach. Fakt, który budzi wśród nich niepokój, wynika z tego, że bezpośredni kontakt z tym gatunkiem jest niebezpieczny. Ciało płazów nieustannie wytwarza toksynę, która w zaledwie kwadrans może zabić małego psa lub kota.
Miasto zostało sparaliżowane przez płazy
Mieszkańcy miasta Gold Coast, znajdującego się w Australii od pewnego czasu borykają się z nietypowym problemem. Normalne życie uniemożliwiła inwazja płazów. Sprawcą zamieszania są ropuchy olbrzymie ( Rhinella marina ), nazywane również agami lub kururu.
Australijskie media informują, że w ciągu kilku tygodni ponad 2000 razy zgłaszano inwazję ropuch olbrzymich w wielu miejscach tego kontynentu , jednak niemalże co 4 przypadek dotyczy mieszkańców miasta Gold Coast. Niektórym może wydawać się, że problem ten brzmi trywialnie. Tymczasem płazów jest na tyle dużo, że uniemożliwiają swobodne przemieszczanie się. Obecnie wyprawa do sklepu czy do pracy dla wielu ludzi jest nieosiągalnym wręcz wyzwaniem.
Tysiące żab opanowało ulice
Ropuchy olbrzymie mogą osiągać nawet 24 cm długości ciała. Przedstawiciele tego gatunku najwięcej problemów sprawiają na przedmieściach Gold Coast. Jest ich tam tak dużo, że niektórzy ludzie boją się wyjść na ulicę.
Zjawisko to jest niepokojące z kilku powodów. Po pierwsze , zwierząt jest tak dużo, że nie ma szans na mechaniczne wyłapywanie poszczególnych osobników . Mowa co najmniej o tysiącach, jak nie dziesiątkach tysięcy płazów. Po drugie, bezpośredni kontakt z ropuchą olbrzymią jest niebezpieczny. Jej ciało nieustannie wytwarza substancję, która jest toksyczna. Może ona prowadzić nawet do śmierci małych zwierząt, takich jak psy czy koty. Po trzecie, tak duża ilość ropuch jest zagrożeniem dla wielu dziko żyjących zwierząt. Inwazja płazów może zaburzyć równowagę całego ekosystemu.
To człowiek sprowadził ropuchy olbrzymie do Australii
Ropuchy olbrzymie są w Australii gatunkiem inwazyjnym . Naturalnie występują one w Ameryce Południowej i Środkowej. Do ojczyzny kangurów i koali płazy te zostały sprowadzone przez człowieka w 1935 roku. Miały one kontrolować populacje tamtejszych owadów. Nikt nie przewidział jednak, że populacja składająca się ze 102 osobników w ciągu niespełna 90 lat rozrośnie się do ponad 200 milionów!
Ten gatunek płazów charakteryzuje się dużą płodnością i plennością. Jedna samica może złożyć nawet 35 tys. jaj. Ta historia to tylko jeden z wielu dowodów na to, że człowiek nie powinien ingerować w środowisko naturalne, ponieważ większość tego typu działań w dłuższej perspektywie generuje znacznie więcej strat niż korzyści.
Źródło: news.com.au, wydarzenia.interia.pl