Lubelskie: 50-latek rzucił siekierą w psa sąsiadki, a potem go dobił. "Żeby się nie męczył"
W miejscowości Czemierniki (woj. lubelskie) doszło do makabrycznej zbrodni. Policjanci otrzymali zgłoszenie od kobiety, która oświadczyła, że sąsiad zabił jej zwierzę siekierą. Jak ustalili funkcjonariusze, po ataku pijackiej furii sprawca ukrył ciało brutalnie skatowanego czworonoga w zaroślach.
Dramatyczna sytuacja rozegrała się w miniony poniedziałek wieczorem. Około godziny 19 do dyżurnego radzyńskiej jednostki dodzwoniła się kobieta informująca o zabójstwie jej pupila.
Mężczyźnie pod wpływem przeszkadzało zachowanie psa sąsiadki. Rzucił się na niego z siekierą
Pod wskazany adres został wysłany patrol. Z relacji właścicielki zamordowanego psa oraz świadków zdarzenia, wynikało, że sprawcą miał być 50-letni sąsiad.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna w kotłowni swojego domu zauważył psa, który według niego był niedożywiony. W związku z zaistniałą sytuacją postanowił poczęstować psa kiełbasą. Jak później twierdził, zwierzę pogryzło go podczas karmienia.
Chciał oszczędzić psu cierpienia. Dobił go ostrym narzędziem
- Zdenerwowany całą sytuacją 50-latek rzucił siekierą w psa, a następnie jak twierdzi „dobił go, żeby się nie męczył” - przekazuje aspirant Piotr Mucha na stronie radzyńskiej policji.
W trakcie dochodzenia odkryto ciało zabitego zwierzęcia. 50-latek ukrył truchło psa w zaroślach znajdujących się za budynkiem gospodarczym.
Jeszcze tego samego dnia 50-latek został zatrzymany przez policjantów w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Złożył zeznania i przyznał się do winy.
Jak ustalili radzyńscy policjanci, podczas makabrycznego zdarzenia mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu. Szczegółowe badanie wykazało w jego organizmie niemal 2 promile alkoholu.
Zgodnie z zapisami art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz zdjęcie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
13-latkowie pomogli zatrzymać kobietę, która chciała porzucić psa
Niecodzienna interwencja w Krakowie. Na drzewie wisiał niebezpieczny "lagun"